Francuscy piłkarze komentują klapę Marine Le Pen. Ich wpisy podbijają sieć
Marek Deryło
08 lipca 2024, 10:16·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 08 lipca 2024, 10:16
"Ulga jest taka sama, jak obawy w ostatnich tygodniach – olbrzymia" – napisał Jules Kounde, 25-letni obrońca Barcelony. To reakcja na wyniki wyborów we Francji, które skrajna prawica rozczarowująco przegrała. Marcus Thuram komentował: "Gratulacje dla wszystkich, którzy odpowiedzieli na niebezpieczeństwo wiszące nad naszym krajem".
Reklama.
Reklama.
Niedzielne wybory we Francji wygrała lewica – Nowy Front Ludowy. Dostanie w Zgromadzeniu Narodowym 182 mandaty. Drugie miejsce zajął centrowy obóz urzędującego prezydenta Emmanueal Macrona – 168 mandatów. Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen zdobyło 143 mandaty.
I ten ostatni wynik jest zaskakująco niski, sondaże w czerwcu dawały Le Pen zwycięstwo, w I turze jej ugrupowanie uzyskało najlepszy wynik. Ale w II Francuzi mocno się przeciwko niej zmobilizowali, frekwencja wyniosła aż 66,6 proc.
Wybory we Francji. Mbappe kontra Le Pen
Do głosowania przeciwko Le Pen namawiał Kylian Mbappe, największy gwiazdor reprezentacji Francji, nowy piłkarz Realu Madryt. Trzy tygodnie temu mówił: – Myślę, że to kluczowy moment w naszej historii, sytuacja bezprecedensowa.
Wyjaśniał swoje zaangażowanie m.in. tym, że "jest przeciwny skrajnościom i poglądom powodującym podziały". – Wzywam wszystkich młodych ludzi, aby poszli i zagłosowali, aby naprawdę byli świadomi powagi sytuacji. Kraj musi utożsamiać się z wartościami różnorodności i tolerancji. To jest niezaprzeczalne. Naprawdę mam nadzieję, że podejmiemy właściwą decyzję – mówił.
Wcześniej wypowiedział się napastnik Francji Marcus Thuram: – Trzeba zrobić wszystko, aby nie pozwolić tej partii iść dalej i aby wyniki wyborów europejskich już się więcej nie powtórzyły. Sytuacja nigdy nie była tak poważna, jak dziś.
O udział w wyborach zaapelowali też Ousmane Dembele i Olivier Giroud.
Marine Le Pen tuż przed niedzielnymi wyborami odgryzła się Kylianowi Mbappe. – Francuzi mają dość pouczania na temat moralności, mają dość udzielania instrukcji dotyczących głosowania. Zwłaszcza gdy robią to milionerzy czy miliarderzy mieszkający za granicą. Powinni zachować jakąś formę powściągliwości, a próbują kierować ludźmi zarabiającymi 1300 i 1400 euro miesięcznie.
Wybory we Francji. Reakcje Kunde, Thurama, Dembele
Jules Kounde, kolega Roberta Lewandowskiego z Barcelony, w niedzielę wieczorem napisał w serwisie X: "Ulga jest taka sama, jak obawa w ostatnich tygodniach – olbrzymia. Gratuluję wszystkim Francuzom, którzy tak bardzo się zmobilizowali, by nasz piękny kraj nie był rządzony przez skrajną prawicę".
Wpis zobaczyło już pięć milionów internautów, choć Kunde jest obserwowany przez mniej niż 800 tysięcy użytkowników.
Pomocnik Aurelien Tchouameni napisał: "Zwycięstwo Ludzi", post obejrzało prawie dziewięć mln użytkowników portalu X.
Thuram na Instagramie napisał: "Gratulacje dla wszystkich, którzy odpowiedzieli na niebezpieczeństwo wiszące nad naszym krajem. Niech żyje różnorodność, niech żyje republika, niech żyje Francja. Walka trwa". A Dembele po prostu wstawił zdjęcie, na którym szeroko się uśmiecha.
Francuzi we wtorek o godz. 21 zmierzą się z Hiszpanami w walce o finał Euro 2024. W drugim półfinale, w środę o tej samej porze, Anglia zagra z Holandią.