W małopolskim PiS właśnie ruszyło kolejne wydanie wojny domowej. Tym razem chodzi o przewodnictwo w krakowskich strukturach partii – Michała Drewnickiego zastąpiła Barbara Nowak, a była premierka publicznie zarzuca pomysłodawcom tych roszad utratę kontaktu z rzeczywistością.
Zastąpi go na tym stanowisku... była kuratorka oświaty Barbara Nowak, czyli najbliższa współpracowniczka Ryszarda Terleckiego.
"W tej chwili dostałem informację, że powołano nowego pełnomocnika PiS w Krakowie, panią Barbarę Nowak. Od dzisiaj przestaję nim być. Odwołanie nie ma związku z zastrzeżeniami do mojej pracy" – poinformował Drewnicki.
"Dziękuję każdemu za ciężką i często syzyfową pracę od zeszłego roku. Powołaliśmy zespoły zadaniowe, zebraliśmy rekordowo szybko rekordowe ilości podpisów, wyszliśmy wreszcie w teren i to w najtrudniejszym momencie dla partii – po przegranych wyborach parlamentarnych. Teraz skupiam się na mojej pracy radnego! Życzę oczywiście powodzenia następczyni" – dodał.
Czytaj także:
Na tę publikację w wyjątkowo ostry sposób zareagowała Beata Szydło. We wpisie na platformie X była premierka, a obecnie posłanka do Parlamentu Europejskiego, wprost stwierdziła, że autor tej decyzji "stracił kontakt z rzeczywistością".
"To nie może być prawda. Ktoś musiał stracić kontakt z rzeczywistością, żeby zdymisjonować Michała Drewnickiego. Michał to dla krakowskiego PiS symbol i super szef struktur" – oceniła.
"Młody, energiczny, koncyliacyjny, z pomysłami. A przede wszystkim człowiek, który prowadził krakowski PiS w bardzo trudnym czasie. On walczył, gdy inni uciekali" – stwierdziła.
Internauci nie szczędzili złośliwych komentarzy na temat publicznego prania brudów. "Komunikacja wewnętrzna do naprawy może?", "Więcej dzielących się ludzi? To zapewni PiS wygraną", "Tragedia", "Brzmi jak wspaniały przepis na sukces" – czytamy.