Już tylko tydzień dzieli nas od zakończenia wakacji. Jest to dobry moment na podsumowanie lata, ale i rozejrzenie się za ciekawymi kierunkami na jesień. Niezależnie od pory roku Polacy bardzo chętnie wybierają Cypr. Jesienią jest prawdziwą perełką.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jadąc na wakacje, często marzymy o idealnej pogodzie, pięknych plażach, smacznym jedzeniu i ciekawych miejscach wartych zobaczenia. Wszystko to można znaleźć na Cyprze, który stał się prawdziwym hitem wakacyjnym wśród Polaków. Liczby nie kłamią. Jesteśmy jednymi z tamtejszych liderów.
Cypr czaruje w wakacje. Lipiec był świetny
Cypryjski Urząd Statystyczny (CYSTAT) opublikował właśnie najnowsze dane dotyczące liczby zagranicznych gości w lipcu. A statystyki robią naprawdę duże wrażenie. W lipcu wyspę Afrodyty odwiedziło 551 229 zagranicznych gości. Przed rokiem pierwszy miesiąc wakacji spędziło tam 523 718 turystów. Rok do roku odnotowano zatem wzrost o 5,3 proc.
Najliczniejszą grupą w lipcu niezmiennie byli tam Brytyjczycy, co nie jest zaskoczeniem, bo Cypr to była kolonia brytyjska. Z Wysp w lipcu przyleciało aż 186 751 podróżnych, co stanowi 33,9 proc. całości. Drugie miejsce, podobnie jak w czerwcu, zajęli obywatele Izraela (71 238 turystów i 12,9 proc. całości), którzy na wyspę w dużej mierze docierają promami, a nie jak w innych przypadkach samolotami.
Polacy kolejny miesiąc z rzędu uplasowali się na bardzo wysokim trzecim miejscu. Tym razem urokami wyspy Afrodyty cieszyło się aż 35 456 gości z naszego kraju (6,4 proc. całości). I choć wydawałoby się, że wiele osób widziało już Cypr, to rok do roku liczba naszych turystów znacząco tam wzrosła. W lipcu 2023 roku swój urlop spędzało tam 28 957 naszych rodaków.
Cypr latem może zachwycać. Ale ja i tak wolę go jesienią
Wakacje na Cyprze to bardzo kusząca opcja dla tych, którzy kochają upały i plażowanie. W zasadzie przez całe lato temperatura nie spadała tam poniżej 30 st. C, a wręcz przeciwnie, upały nie raz sięgały 40 st. C. I o ile takie warunki mogą zachęcać do kąpieli w krystalicznie czystej wodzie na plaży Nissi Beach w Ayia Napie, czy w pozostałych kurortach, o tyle zwiedzanie tamtejszych urokliwych wiosek może okazać się trudniejsze.
A dodajmy, że Cypr to nie tylko piękne i piaszczyste lub kamieniste plaże. W Larnace warto odwiedzić cerkiew św. Łazarza, która podobno została wzniesiona na grobie przyjaciela Jezusa. Wieczorem natomiast przejdźcie się tamtejszą uliczką rzemieślniczą, która z cichej i spokojnej za dnia, zamienia się w imprezową po zmroku. Jednak to dopiero jesienią miasto zyskuje swoją największą atrakcję. W listopadzie wodą napełnia się tamtejsze słone jezioro, które staje się domem dla setek, jeśli nie tysięcy różowych flamingów.
Quiz: Dobre maniery w podróży. Sprawdź, co o nich wiesz
Jesień to także dobry okres na poznanie uroków tamtejszych gór. Najwyższym szczytem Cypru jest Olimp, którego wysokość to 1951 m n.p.m. Fakt, nie jest to najtrudniejsze ze wzniesień. Wysiłek konieczny do jego zdobycia można porównać do krótszego spaceru nad Morskie Oko, niemniej widoki ze szczytu robią wrażenie.
A co z plażowaniem jesienią? Wrzesień i październik na Cyprze potrafią bardzo miło zaskoczyć w kwestii temperatury. Tuż po wakacjach na termometrach nadal widnieje 30 st. C. W październiku średnia dzienna spada do 27 st. C, choć podczas mojego wyjazdu przed rokiem pod koniec miesiąca na termometrze były 32 st. C. Chłodniejszy może być listopad. Wówczas temperatura powietrza ma ok. 22 st. C, a wody ok. 24 st. C.
Niższa temperatura zachęca jednak do zwiedzania. Na waszej mapie powinny znaleźć się przede wszystkim klimatyczne wioski – Lania, Lofou, Vouni, czy zachwycające architekturą Omodos. Nie zapomnijcie także o stolicy kraju – Nikozji. A jeśli wolicie kontakt z naturą, wówczas skierujcie kroki ku Parkowi Narodowemu Cape Greco, gdzie zobaczycie wiele morskich jaskiń.