Jedzenie w pojedynkę przestaje być tematem tabu. Solo-dining, nowy trend zdobywający popularność na całym świecie, zyskuje coraz większe grono zwolenników, zwłaszcza wśród Milenialsów i przedstawicieli pokolenia Z. Jest to odzwierciedlenie zmian zachodzących w społeczeństwie oraz w sposobie myślenia obywateli.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Wiele osób uwielbia odwiedzać restauracje, odkrywać nowe smaki, poznawać kuchnie świata lub wybierać sprawdzone, ulubione lokale. Wyjście do restauracji to również okazja do spędzenia miło czasu z partnerem, przyjaciółmi czy rodziną.
Jeszcze niedawno samotne wyjście do restauracji czy kawiarni wydawało się czymś kontrowersyjnym, jednak czasy się zmieniają. Coraz więcej osób decyduje się na jedzenie w lokalach w pojedynkę, co stało się popularnym trendem, określanym jako "solo-dining". Jest to szczególnie widoczne wśród Milenialsów i przedstawicieli pokolenia Z, którzy dostrzegają liczne korzyści płynące z jedzenia w samotności.
Dlaczego solo-dining zyskuje na popularności?
Według danych zebranych przez OpenTable platformę, która służy do rezerwacji stolika w restauracji, ich liczba na posiłki solo wzrosła w Stanach Zjednoczonych o 29% w ciągu ostatnich dwóch lat. W tym roku zanotowano wzrost o 18% w Niemczech i 14% w Wielkiej Brytanii.
Portal AP News donosi, że w Japonii istnieje specjalny termin na samotne posiłki: "ohitorisama", co oznacza "samotny" i jest wymawiane z honorowym tytułem, aby osoby jedzące w pojedynkę czuły się bardziej komfortowo.
Jednym z powodów wzrostu popularności solo-dining jest praca zdalna. Wiele osób potrzebuje odmiany od pracy w domu, dlatego decyduje się na zabranie laptopa do restauracji lub kawiarni, gdzie mogą kontynuować pracę w towarzystwie dobrego posiłku czy kawy.
Dyrektor generalna OpenTable, Debby Soo, zwraca uwagę, że solo-dining jest także formą okazywania sobie troski i doceniania czasu spędzanego w samotności.
– Myślę, że istnieje szerszy ruch na rzecz miłości własnej i dbania o siebie, a także cieszenia się swoim własnym towarzystwem – powiedziała Soo, cytowana przez AP News.
Samoakceptacja i umiejętność czerpania radości z przebywania ze sobą są kluczowymi elementami dobrego samopoczucia, które wpływają na inne sfery życia.
Przyczyniła się też do tego pandemia
-Pandemia również zmieniła nasze podejście do interakcji społecznych, które stały się mniej istotne podczas jedzenia na mieście - powiedziała Anna Mattila, profesor zarządzania hotelem na Penn State University.
W swoich badaniach nad samotnymi posiłkami ekspertka podkreśla, że smartfony pomagają niektórym gościom czuć się połączonymi z innymi, nawet gdy jedzą w pojedynkę.
– Normy społeczne się zmieniły. Ludzie nie patrzą już na samotnych gości i nie myślą: "Musisz być samotnikiem" – stwierdziła Mattila.
Rosnąca popularność tego trendu spowodowała, że w wielu restauracjach zmienia się układ stołów i krzeseł oraz aranżację wnętrz, aby lepiej odpowiadały potrzebom osób jedzących w pojedynkę. Media społecznościowe również ułatwiają znajdowanie restauracji idealnych do solo-dining.
Tren ten zyskuje popularność także dzięki rosnącemu zainteresowaniu podróżowaniem w pojedynkę. Coraz więcej osób decyduje się na odkrywanie świata na własną rękę, co naturalnie przekłada się na częstsze jedzenie solo.