logo
Funkcjonariusze CBŚP i KAS zatrzymali 10 osób ws. organizacji internetowych gier losowych Fot. Grzegorz Wajda / REPORTER
Reklama.

Prokuratura zatrzymała 10 osób ws. internetowych loterii

W środę Wirtualna Polska podała, że od rana policja przeszukiwała i zatrzymywała osoby, które mogły mieć związek ze sprawą Kamila L. (ps. Budda). Wiadomość tę potwierdziło portalowi m.in. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. WP wymieniła jako jednego z zatrzymanych Adama K., prowadzącego program na antenie TVN Turbo.

Później prokuratura wydała oficjalny komunikat w sprawie porannych zatrzymań. "Na polecenie prokuratora z zachodniopomorskiego pionu PZ PK funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji i Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali dziś 10 osób w śledztwie dotyczącym m.in. przestępstw karno-skarbowych związanych z organizowaniem internetowych gier losowych" – czytamy na portalu X.

Z oświadczenia dowiadujemy się, że wśród zatrzymanych są "dziennikarze sportowi i motoryzacyjni, zawodnicy i organizatorzy mieszanych sportów walki oraz influencerzy". Wiemy, że chodzi m.in. o Szymona K. (youtubera znanego jako "isamu") oraz Wojciech G., Krzysztofa R. i Rafała P. (czyli współwłaścicieli fame MMA). Jedną z zatrzymanych osób ma też być Michał B., znany jako Boxdel.

O co chodzi w sprawie Buddy?

Kamil L. przez lata był jednym z najpopularniejszych twórców w polskim internecie. Słynął z filmików dokumentujących jego podróże po świecie, prezentacji sportowych aut oraz akcji charytatywnych. Ponadto prowadził loterie, w których do wygrania były m.in. luksusowe samochody.

W październiku ubiegłego roku wokół Buddy wybuchła wielka afera. Influencer został zatrzymany przez CBŚP i trafił do aresztu tymczasowego. Niedługo później usłyszał zarzuty "kierowania oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było organizowanie gier losowych oraz pranie brudnych pieniędzy".