
Początek nowego roku to niestety również początek nowych podwyżek opłat i podatków. 2026 roku nie będzie inny. Zmiany odczują zarówno gospodarstwa domowe, jak i przedsiębiorcy. Więcej zapłacimy za prąd, słodkie napoje czy nawet smartfony. Jakie rachunki jeszcze wzrosną?
Na początek zaczniemy od jednej z niewielu podwyżek, które... cieszą (o ile nie jesteś pracodawcą). W górę pójdzie płaca minimalna. W 2025 roku wynosi ona jeszcze 4666 zł brutto, ale już od 1 stycznia 2026 roku ma wzrosnąć do 4806 zł brutto. To wzrost o 140 zł. Seniorzy będą mieć też wyższe emerytury, ale to dopiero w marcu. Wcześniej przyjdzie im i wszystkim nam zapłać nad...
Rachunki za prąd
Z końcem 2025 roku przestanie ceny energii elektrycznej zostaną odmrożone. I niestety odczujemy to wszyscy. Powrót opłaty mocowej i kogeneracyjnej przyczyni się do rekordowych podwyżek. Na niewiele się przy tym zda likwidacja opłaty przejściowej.
Dla przeciętnego gospodarstwa domowego (zużycie ok. 1800 kWh rocznie), wzrost tych opłat regulacyjnych będzie stonkowo niewielki. To 7,40 zł więcej na miesięcznym rachunku, czyli mniej niż 90 zł w skali roku.
Najgorzej będą mieć przedsiębiorcy i rolnicy, korzystający w taryfie C. To firmy energochłonne, dla których opłata mocowa jest naliczana od każdej zużytej kilowatogodziny (kWh) w godzinach szczytu (7:00-22:00 w dni robocze). Nowa stawka ma wynieść aż 0,2194 zł/kWh. To wzrost o blisko 55 proc.
Natomiast opłata kogeneracyjna również rośnie: z 3 zł/MWh do 4,36 zł/MWh. Eksperci z portalu biznesinfo.pl alarmują, że te podwyżki dla większych zakładów oznacza to setki, a nawet tysiące złotych miesięcznie dodatkowych kosztów operacyjnych.
Abonament RTV
Temat likwidacji abonamentu RTV wraca jak bumerang, ale zanim archaiczna opłata zniknie (może się to stać również w 2026 roku), jeszcze pójdzie w górę. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zadecydowała, że nowe miesięczne stawki to:
Wzrośnie też kara za posiadanie niezarejestrowanego odbiornika. W 2025 roku było to 819 zł (30-krotność opłaty miesięcznej), a od przyszłego roku mandat wzrośnie do 915 zł. Z opłaty zwolnione są m.in. osoby powyżej 75. roku życia oraz z I grupą inwalidzką.
Akcyza na alkohol
Akcyza na alkohol wzrośnie mocniej niż pierwotnie zakładano. W 2026 roku stawki skoczą o 15 proc. (w stosunku do 2025 r.), a w 2027 czeka nas kolejna podwyżka o 10 proc. Projekt ustawy zakłada, że wzrost cen detalicznych po podwyżce akcyzy w 2026 r. wyniesie:
Głównym celem podwyżki, jak czytamy w uzasadnieniu, jest "ograniczenie spożycia tych napojów" i redukcja negatywnych skutków społecznych. Dodatkowo wpływy mają posłużyć finansowaniu bezpieczeństwa i obronności państwa.
Podatek cukrowy
Podwójny cios czeka miłośników słodzonych napojów. Po pierwsze, wzrośnie podatek cukrowy (oficjalnie "opłata od środków spożywczych"), który dotyczy napojów z dodatkiem cukrów, słodzików, kofeiny lub tauryny. Planowane podwyżki opłat:
Producenci alarmują, że napoje niegazowane mogą zdrożeć średnio o 11,4 proc., a gazowane aż o 19,8 proc. Ta podwyżka uderzy w polskich sadowników, zwłaszcza producentów jabłek, marchwi czy wiśni, bo to one są bazą wielu napojów i nektarów.
Opłata reprograficzna
1 stycznia 2026 roku wchodzi w życie rozszerzona opłata reprograficzna (zwana też "podatkiem od smartfona"), która ma być rekompensatą dla twórców (muzyków, filmowców, aktorów) za potencjalne kopiowanie ich utworów na użytek własny.
Opłata, którą w praktyce przerzucą na konsumentów producenci sprzętu i importerzy, wyniesie 1 proc. ceny sprzedaży dla wielu popularnych urządzeń (o tyle więc potencjalnie wzrosną ich ceny w sklepie). Obejmie ona:
Składka zdrowotna
Ostatnia z dużych podwyżek dotknie przede wszystkim przedsiębiorców. W 2026 roku minimalna składka zdrowotna ma wzrosnąć z obecnych 314,96 zł do 432,54 zł. To skok o ponad 37 proc., czyli o 117,58 zł. Dlaczego będzie aż tak duży wzrost?
Przepisy gwarantujące niższe wyliczenia minimalnej składki (od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia) obowiązują tylko do końca 2025 roku. Ustawa, która miała to zmienić na korzyść przedsiębiorców, została zawetowana pod koniec kadencji przez prezydenta Andrzeja Dudę. Powoływał się na "poważne wątpliwości w zakresie sprawiedliwości społecznej" oraz opinie organizacji pacjenckich.
Zobacz także
