Tłumy w Koszalinie na mszy w intencji 15-latek. Wszyscy wysłuchali poruszających słów biskupa

redakcja naTemat
W katedrze w Koszalinie odbyła się msza święta w intencji piętnastolatek, które zmarły w pożarze escape roomu. Świątynia była pełna, mszy przewodniczył ordynariusz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej biskup Edward Dajczak.
W trakcie mszy świętej biskup mówił nie tylko o piętnastoletnich dziewczynach, ale i pracowniku escape roomu, który próbował im pomóc. Fot. Kadr z TVP Info
– Życie zaczyna się łzami mamy i taty, gdy rodzi się dziecko. I też zamyka się łzami, łzami bólu i rozpaczy. Ale wiara, nadzieja i miłość to zmieniają. Życie na ziemi jest między tymi łzami. Dziś wiemy, że to życie może być bardzo krótkie – mówił biskup Dajczak w trakcie mszy, którego słowa cytuje Wirtualna Polska.

Biskup wspomniał także Radosława – pracownika escape roomu, który próbował ratować dziewczyny. – Pamiętajmy o Radosławie, który zrobił wszystko, co mógł, by je ratować – mówił.

Jak relacjonuje portal, w katedrze pojawiło się mnóstwo młodych ludzi. Były także rodziny z dziećmi, znajomi dziewczyn. W pierwszym rzędzie siedziały rodziny ofiar.


Choć mszę transmitowała Telewizja Polska, rodzin piętnastolatek nie pokazywano. Datki z mszy przeznaczono na pomoc rodzinom ofiar. Po mszy na placu przed ratuszem zaplanowano wspólną modlitwę, tam zbiórkę dla rodzin przeprowadzi Caritas.

Pięć dziewczyn nie żyje
Do pożaru w escape roomie doszło w piątkowy wieczór w Koszalinie. Szybko okazało się, że zginęło pięć piętnastoletnich dziewczyn, które bawiły się na imprezie urodzinowej jednej z nich. Po tragedii szef MSWiA Joachim Brudziński zapowiadał kontrole w podobnych obiektach w całej Polsce.

W sobotę rano w trakcie konferencji prasowej szef PSP Leszek Suski wyjawił, że w obiekcie było wiele niedociągnięć w kwestii bezpieczeństwa. Poinformował także, że 15-latki zmarły na skutek działania substancji toksycznych po spaleniu.

Później prokuratura poinformowała, że pracownik pokoju zagadek, który został poparzony, próbował ratować nastolatki. Z kolei w trakcie niedzielnej konferencji prasowej, w której wzięli udział premier Mateusz Morawiecki, szef MSWiA Joachim Brudziński oraz szefowie policji i straży pożarnej, dowiedzieliśmy się m.in., że już przeprowadzono kontrole w ponad dwustu escape roomach. Trzynaście z nich zamknięto na stałe.

źródło: Wirtualna Polska