Bodnar ma pomysł na rozwiązanie strajkowego pata. To może być pierwszy krok do porozumienia

Tomasz Ławnicki
Za nami piąty dzień protestu nauczycielskiego i na horyzoncie nie widać większej nadziei na szybkie porozumienie między rządem a strajkującymi. Choć najnowszy pomysł Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara może być pewnym światełkiem w tunelu.
Rzecznik Praw Obywatelskich dr Adam Bodnar zgłasza pomysł ws. mediacji w sporze między nauczycielami a rządem. Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta
Tegoroczne matury są zagrożone – przyznał wprost szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. ZNP odrzuca możliwość podpisania porozumienia z rządem w takim kształcie, w jakim zgodziła się na to "Solidarność".

Broniarz uważa, że w obecnej chwili w rozmowach może pomóc wyłącznie mediator. Zaproponował, by w tej roli wystąpił dr Adam Bodnar. PiS-owi ta kandydatura do gustu nie przypadła – wiadomo, że RPO nieraz krytycznie wyrażał się na temat obecnej władzy. W kontekście strajku nauczycieli Bodnarowi od "dobrej zmiany" dostało się za to, że ośmielił się zwrócić uwagę na zagrożenia wynikające z najnowszego rozporządzenia Anny Zalewskiej ws. egzaminów.


Popołudniu w RMF FM wiceminister edukacji Maciej Kopeć stwierdził, że mediatorem w tym sporze mógłby być Rzecznik Praw Dziecka (który jeszcze do niedawna był urzędnikiem podległym Zbigniewowi Ziobrze w resorcie sprawiedliwości). Przyznać przy tym należy, że Mikołaj Pawlak już od stycznia zgłaszał swoją gotowość do podjęcia mediacji w konflikcie na linii rząd - nauczyciele. Adam Bodnar w "Faktach po Faktach" połączył zatem obie propozycje, co daje nadzieję, iż obie strony sporu będą w stanie ten pomysł zaakceptować.

– Chętnie bym się takiej roli podjął. Wyrażam pełną gotowość wystąpienia w takiej roli. Może należałoby stworzyć wspólną inicjatywę razem z Rzecznikiem Praw Dziecka, ale to nie może być tak, że inicjatywa wypływa tylko i wyłącznie ze strony związkowej, a rząd w tym temacie milczy – odpowiedział Adam Bodnar na pytanie o gotowość do podjęcia mediacji między nauczycielami a rządem. Bodnar przyznał, że zdaje sobie sprawę z tego, jak postrzega go strona rządowa: "Mediator musi być akceptowany przez obie strony. Jeżeli rząd wielokrotnie mówił, że gdyby mógł, to by mnie odwołał, to nie jest najlepsza rekomendacja".

Po weekendzie zaczynają się trzydniowe egzaminy ósmoklasistów. Ministerstwo edukacji zapewnia, że jest do nich przygotowane.