"Polscy patrioci". Syn Jakimowicza wymownie ocenił zachowanie narodowców
Nielegalny przemarsz podczas Święta Niepodległości przerodził się w zamieszki. Na ulicach Warszawy doszło do wielu niebezpiecznych incydentów. Refleksją na temat obchodów święta podzielił się prezenter TVP, który dziękował "wszystkim patriotom" za spokój. Jovan Jakimowicz nie podzielił entuzjazmu ojca.
Manifestacja narodowców doprowadziła do wielu agresywnych incydentów. Wielokrotnie interweniowała policja. "Patrioci" m.in. wzniecili pożar w lokalu przy Al. 3 maja, szturmowali Empik czy podpalili stację rowerów miejskich. Rzucali także race w kierunku funkcjonariuszy czy mieszkań.
Czytaj także: "Antifa zaatakowała polskich patriotów". Macierewicz o "wspaniałym" Marszu Niepodległości
W wyniku użycia środków pirotechnicznych podpalono pracownię Stefana Okołowicza, wybitnego znawcy twórczości Stanisława Ignacego Witkiewicza. Skandaliczne wydarzenia skomentowała ostro m.in. dziennikarka Hanna Lis.
Odmienne zdanie na temat działalności "prawdziwych patriotów" miał prezenter TVP, Jarosław Jakimowicz. Zamieścił post, który pokazuje jego zadowolenie z postawy "rodaków":
"Ale jestem dumny i spokojny, i wdzięczny. Dziękuję wszystkim Patriotom, jest dobrze. Jak sobie przypominam ten KINDERBAL, który ostatnio spacerował, demolując Warszawę, to wywołuje to u mnie uśmiech i czuję się spokojnym" – napisał na Instagramie.
Jovan kontra ojciec
Po raz kolejny syn Jakimowicza publicznie pokazał, że nie zgadza się z postulatami znanego ojca. Jovan Jakimowicz opublikował na swoim InstaStory kilka zdjęć z marszu, które ukazał skutki agresji napalonych narodowców. Pod jednym z kadrów dodał wymowny podpis "Polscy patrioci".InstaStory Jovana Jakimowicza•Fot. Instagram.com/ Jovan Jakimowicz
W niedawnej rozmowie z naTemat Jovan Jakimowicz przyznał, że rozmawia z ojcem o polityce, ale wychodzi z założenia, że demokracja polega na różnorodności poglądów, dlatego nie kłócą się o te kwestie.
Pod jednym z ostatnich zdjęć Jovana pojawił się mało sympatyczny komentarz, który przypomniał o odsiadce prezentera TVP za obrabowanie poczty w Niemczech. Jovan odpowiedział krótko i zwięźle:
Komentarz pod zdjęciem Jovana Jakimowicza Instagram•Fot. Instagram / Jovan Jakimowicz
Czytaj także: Bąkiewicz zarzuca policji "eskalację starć i agresji". Żąda dymisji komendanta głównego