Solidarna Polska opuszcza koalicję?! "Część osób mówi, żeby wyjść z rządu"
O tym, ze Solidarna Polska rozważy wyjście z koalicji Zjednoczonej Prawicy poinformował wiceminister sprawiedliwości Michał Woś. Taki krok byłby oczywiście efektem unijnych negocjacji premiera Mateusza Morawieckiego.
– Rozporządzenie o warunkowości, które może być taką ideologiczną pałką do używania przez instytucje europejskie, nie zmieniło się ani o przecinek. Wszystkie sukcesy, które są teraz ogłaszane, odnoszą się wyłącznie do konkluzji. A czym są konkluzje Rady Europejskiej? To jest bardzo proste. Na pewno zgoda, i tutaj to jest stanowisko Solidarnej Polski i Zbigniewa Ziobry, jest oświadczenie ministra Zbigniewa Ziobro, zgoda na rozporządzenie takim, jakim było, bez zmiany ani przecinka, bez prawnych zabezpieczeń jest błędem. Pewnie prędzej czy później to się okaże – wyjaśniał.
Politycy Solidarnej Polski podczas najbliższego spotkania zarządu mają rozmawiać o porozumieniu, które przyjęła Rada Europy. Szczegóły tego spotkania nie są jednak znane.Konkluzje RE, czyli ogłaszany sukces, to nie jest żaden sukces. To jest po prostu błąd. Zgodziliśmy się na świstek deklaracji politycznych, na kawałek papieru. Premier Orban parę lat temu podobnie to nazywał. Konkluzje RE nie są prawem i o tym stanowi traktat. RE nie jest organem prawodawczym. Trybunał Sprawiedliwości w kilku orzeczeniach, to już jest ustalona linia orzecznicza, mówił, że konkluzje RE nie są prawem i, co więcej, Komisja Europejska może postępować wbrew nim. Czytaj więcej
– Zadecyduje o tym prezes Zbigniew Ziobro. Zarząd będzie dyskutował m.in. o pozostaniu w koalicji Zjednoczonej Prawicy, to jest oczywiste pytanie. Są różne racje, za i przeciw. Część osób mówi, żeby wyjść z rządu, że w takim rządzie pytanie czy chcemy być. Niektórzy stawiają pytanie co jest alternatywą, a alternatywą są rządy lewicy i liberałów – mówił Woś.
Czytaj także: Szczerski ma kilka słów do "kolegów z Solidarnej Polski". Tłumaczy, kto tak naprawdę przegrał
Ziobro krytykuje negocjacje Morawieckiego
Do sprawy odniósł się także prezes Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. "Wynegocjowane konkluzje Rady Europejskiej nie są obowiązującym prawem i mają wyłącznie charakter politycznego stanowiska. Stwierdzał to wielokrotnie w swoim orzecznictwie Trybunał Sprawiedliwości UE" – czytamy w oświadczeniu, które opublikował w mediach społecznościowych.
"Rozporządzenie, prawnie obowiązujące, stworzy możliwość znaczącego ograniczenia polskiej suwerenności. Pozwoli na ingerowanie Komisji Europejskiej w działalność prezydenta, parlamentu, rządu a nawet samorządów, w niemal każdej dziedzinie" – dodał minister sprawiedliwości i prokurator generalny.
Czytaj także: "To ostatnia rzecz, jakiej potrzebujemy". Gowin dosadnie o słowach Ziobry