Protesty w całej Rosji po areszcie dla Nawalnego. Media: zatrzymano jego żonę Julię
W Rosji trwają masowe wiece poparcia dla zatrzymanego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Zaczęły się na wschodzie kraju we Władywostoku, by stopniowo przenosić się na zachód. Jak podają światowe media, zatrzymano już 860 osób. Wśród nich ma być żona opozycjonisty, Julia Nawalna.
W Moskwie demonstracja trwa od 12 polskiego czasu. Na ulicach są tłumy. W drodze do Moskwy widziano kolumnę wojskowych pojazdów. Po południu w social mediach pojawiła się informacja o zatrzymaniu Julii Nawalnej, żony opozycjonisty. Międzynarodowe agencje podają, że łącznie zatrzymano 860 osób.
Szerzej o Julii Nawalnej pisała w naTemat Katarzyna Zuchowicz. Świat usłyszał o niej, gdy w sierpniu ubiegłego roku Aleksiej Nawalny został otruty. Przeszła wtedy gehennę, próbując dostać się do niego w szpitala w Omsku.
Czytaj także: Odważna jak mąż. Oto żona największego wroga Putina, o której jeszcze możemy usłyszeć
To ona zwróciła się do prezydenta Putina z żądaniem zgody na transport męża na leczenie do Niemiec. "Mój mąż jest w stanie ciężkim. Mamy wszelkie warunki do tego, aby umożliwić mu dalsze leczenie w Niemczech. Oficjalnie żądam wydania zgody na transfer Aleksieja Nawalnego do Republiki Federalnej Niemiec" – pisała bez ogródek.
źródło: "The Guardian"