Za wypadek w Smoleńsku dostała 3 mln zł. Sikorski zauważył, co Kaczyńska powinna zrobić po raporcie
Radosław Sikorski po raz kolejny wywołał kontrowersje na Twitterze poruszając temat odszkodowania, które za śmierć rodziców otrzymała Marta Kaczyńska. Skoro z raportu podkomisji smoleńskiej wynika, że katastrofa była zamachem, a nie wypadkiem, to czy córka Lecha Kaczyńskiego zwróci miliony pobrane z polisy? Rozważania Sikorskiego już stały się tematem burzliwej dyskusji.
Zdaniem Sikorskiego córka tragicznie zmarłego prezydenta zgodziła się więc z tym, że katastrofa smoleńska była tragicznym wypadkiem, a nie celowym działaniem osób trzecich. Niemalże 4 lata po kontrowersyjnym wpisie byłego ministra spraw zagranicznych w rządzie PO temat znów stał się aktualny, a wszystko przez wyemitowany ostatnio raport podkomisji smoleńskiej.
Za bezpośrednią przyczynę katastrofy uznano w nim dwie eksplozje – na skrzydle oraz w kadłubie samolotu. Ponadto wskazano na awarię instalacji elektrycznej oraz na fakt, że Rosjanie mieli celowo nie informować załogi o niekorzystnych warunkach w Smoleńsku. Na wyciągnięcie jeszcze dalej idących wniosków pozwolił sobie dziennikarz Tomasz Sakiewicz.
"Są żelazne dowody, że polską delegację i prezydenta zamordowano w wyniki eksplozji samolotu w powietrzu. Każdy, kto twierdzi inaczej, przeczy po prostu nauce" – stwierdził.
To właśnie bezpośrednio do tych słów odniósł się potem Radosław Sikorski. "Nauka rzecz święta. Czy p. Marta Kaczyńska szykuje już przelew zwrotny do Warty?" – napisał na Twitterze.
Więcej na ten temat przeczytasz tutaj: Cierpienie za miliony. Ludzie się burzą, bo część rodzin smoleńskich znowu dostaje wielkie odszkodowania