Jak uratować świat przed... woreczkami foliowymi? Ekosposoby na ocalenie natury [DZIEŃ ZIEMI]

Monika Piorun
Niejeden thriller lub film grozy zaczyna się od delikatnego szelestu woreczka foliowego — znaku naszych czasów (nie mylić z foliarzami). Popularne foliówki to jednak prawdziwy dramat. Dosłownie i w przenośni. Sterty plastikowych opakowań zalegają nawet na dnie oceanów tworząc istną górę lodową, z którą zderza się świat. Jeśli nic nie zrobimy, to skończymy jak... Titanic. Bez szans na happy end.
Woreczki foliowe, które piętrzą się w oceanach, są jak góra lodowa. Zdaje się, że nasz świat zmierza ku temu, by się z nią zderzyć. Oby Ziemia nie skończyła jak... Titanic. Fot. Chaiyapurk Youprasert / 123 RF

Powstają w sekundę, zużywa się je w 25 minut, a rozkładają się 400 lat

Jedną torebkę foliową produkuje się w ciągu 1 sekundy. Średnio zużywa się ją w ciągu 25 minut, a jej rozkład trwa... od 100 do 400 lat — ostrzega WWF.

Choć zaczęto je wytwarzać na masową skalę dopiero w połowie ubiegłego stulecia, pierwsze egzemplarze nie zdążyły się jeszcze rozłożyć w środowisku naturalnym. Ich recykling jest sporym problemem, a najczęściej po prostu się je spala. Mimo że pojawiły się stosunkowo niedawno, to dziś są tak powszechne, że stały się problemem globalnym.


Do powstania jednej plastikowej siateczki potrzebna jest nie tylko energia, ale i woda, gaz, a także ropa naftowa (w takiej ilości, która umożliwia przejechanie około 115 metrów samochodem).

Mimo że Unia Europejska wprowadziła spore ograniczenia w ich używaniu, to i tak na polskie wysypiska śmieci co roku trafia ponad 55 tys. ton foliowych toreb. Niestety Polacy w statystykach wypadają dużo słabiej niż inne narody pod względem ilości woreczków foliowych, jakie zużywa się w ciągu roku:



Wiele krajów próbuje w mniej lub bardziej etyczny sposób walczyć z nadmiarem plastiku (Brytyjczycy od lat zamiast inwestować w spalarnie śmieci od lat wolą... pakować plastikowe odpady na statki i dostarczają je do Chin, gdzie lokalni przetwórcy je przerabiają). Starcie z nadmiarem wszechobecnego plastiku nie jest jednak łatwe.

Większość z nas nie miała problemu z zaakceptowaniem unijnych regulacji i bardzo szybko przyzwyczaiła się do zmiany plastikowych torebek, kubków, sztućców czy słomek na ich biodegradowalne zamienniki.

Na zakupy coraz częściej zabieramy nie tylko własne torby (tak, wiemy, że wbrew pozorom niektóre z nich wcale nie są mniej szkodliwe dla środowiska niż foliówki), a owoce i warzywa zaczynamy chętnie pakować do specjalnych opakowań wielokrotnego użytku (które można zrobić nawet ze zwykłej firanki).

Nadal jednak nie wiemy, co zrobić ze zbędnymi foliówkami, które mnożą się w nieskończoność, choć przecież od dawna staramy się ich unikać.

Z okazji przypadającego 21 kwietnia Dnia Ziemi prezentujemy kilka sposobów na to, by w nietypowy sposób wykorzystać woreczki foliowe i zrobić z nich... wycieraczkę, siatkę na zakupy, doniczkę, "wiszący ogród", zabawkowy spadochron, latawiec lub wypełnienie do poduszek ogrodowych.

Jak zrobić wycieraczkę z foliowych woreczków? Ekosposób na kreatywny recykling

Ta metoda pozwala na to, by łatwo pozbyć się niepotrzebnych woreczków, a na dodatek zrobić z nich doskonały użytek. Wystarczy zebrać kilka zbędnych foliówek, pociąć je na równej długości paski i przy pomocy kartonu zacząć je "tkać" według schematu pokazanego na powyższym nagraniu.

Własnoręcznie zrobiona wycieraczka przyda się podczas wakacyjnych wojaży, a jeśli przez pewien czas zamierzamy być na kempingu lub wybieramy się w rejs, to zamiast wyrzucać plastikowe woreczki można zgromadzić ich zapas, a potem przetworzyć na prosty "dywanik", który przyda się pod namiotem lub na żaglówce (lepiej uważać, by nie wpadł do wody).

Jak zrobić siatkę na zakupy ze... zużytych foliówek?

Ta metoda jest nieco czasochłonna i wymaga sporo cierpliwości, ale z pewnością spodoba się wszystkim, którzy potrafią robić na drutach. Zamiast włóczki wystarczy wykorzystać zużyte torebki foliowe i zastosować się do powyższego schematu, by wyczarować użyteczną siatkę, która przyda się nam na zakupach. Wszystko w duchu zero waste.

Jak zrobić doniczkę z plastikowych toreb?

Jeśli mamy zbyt wiele foliowych woreczków, to z łatwością można je przetworzyć na... osłonkę na rośliny doniczkowe, które hodujemy. Wystarczy trochę zachodu, by powstała funkcjonalna "doniczka" w stylu eko.

Jak zrobić "wiszący ogród" z... plastikowych woreczków?

Nawet jeśli nie mamy zbyt wiele miejsca, to możemy pokusić się o zrobienie niecodziennego "kwietnika". Za doniczki mogą posłużyć nam zwykłe foliówki. Nie można tylko przesadzać z ilością ziemi, by torebki nie zerwały się pod ciężarem roślin, które w nie wsadzimy.

Jeśli wybierzemy gatunki, które szybko się rozrastają, to w mgnieniu oka foliowe opakowania przestaną być widoczne, a zielone listki i kolorowe kwiatki zasłonią plastikowe siateczki.

Jak zrobić zabawkowy "spadochron" z foliówek?

Ta metoda z pewnością spodoba się dzieciom, które mają mnóstwo zabawkowych figurek. Wystarczy w banalnie prosty sposób przymocować do nich prowizoryczny "spadochron" z torebki foliowej, by w mgnieniu oka ich ulubione postaci zaczęły unosić się w powietrzu dzięki odrobinie kreatywności i wyobraźni.

Jak zrobić latawiec ze zwykłej... reklamówki?

Odrobina zapału i wyobraźni wystarczy, by prosta siatka na zakupy stała się... latawcem. Wcale nie trzeba wiele zachodu. Metoda nie wymaga sporego nakładu pracy, a efekt może przekroczyć nasze najśmielsze oczekiwania, zwłaszcza w wietrzny dzień, kiedy taka ekologiczna zabawka sprawi nam najwięcej radości.

Jak przetworzyć plastikowe woreczki w domu?

Nie zapominajmy, że foliówki to... plastik, więc jeśli potrzebujemy takiego materiału, to możemy go otrzymać nawet ze zwykłych woreczków. Wystarczy je rozłożyć, wyciąć odpowiednią formę i przy użyciu papieru do pieczenia przeprasować je żelazkiem, by powstał nowy kawałek plastiku, z którego mogą powstać kolejne przedmioty.

Jak zrobić wypełnienie do poduszek z woreczków foliowych?

Przydadzą się na ogrodzie, na tarasie lub na balkonie. Poduszki wypełnione nieprzemakalnymi foliówkami nie zamokną nam podczas deszczu i nie będą szybko wilgotniały. Wystarczy wypełnić nimi poszewkę (najlepiej wodoodporną), by w mgnieniu oka powstały efektowne poduszki. Polecamy!

Nieco bardziej wyrafinowanym sposobem na przetworzenie plastikowych toreb jest zrobienie z nich... basenu, ale ostrzegamy, że metoda, którą wykorzystała jedna z pływaczek przygotowujących się do Paraolimpiady w czasie lockdownu, wymaga sporo zachodu.
Czytaj także: Dieta planetarna, czyli co jeść, by mniej szkodzić środowisku? [DZIEŃ ZIEMI 2021]