Gilon odniosła się do krytyki swojego wyglądu. "Przez takie rzeczy powstają depresja i kompleksy"
Karolina Gilon wystąpiła w roli prowadzącej, podczas SuperHit Festiwalu w Sopocie. Teraz na swoim InstaStory odniosła się do artykułu, w którym skrytykowano jej stylizację i wygląd. Nawiązała do ruchu "body positive" i samoakceptacji.
W tekście zwrócono szczególną uwagę na sylwetkę gwiazdy i to, że ostatnio "przybrała na wadze kilka kilogramów". Gilon nie potrafiła przejść obok tego obojętnie. Na swoim instagramowym koncie dodała nagranie.
Na początku swojej wypowiedzi podkreśliła, że nikt z nas nie jest idealny, a ciągłe wytykanie niedoskonałości może mieć szkodliwe konsekwencje i wpływać destruktywnie na postrzeganie swojej fizyczności, szczególnie w przypadku młodych osób.
– Czy tego dnia naprawdę nie było ciekawszych, fajniejszych tematów do poruszenia niż moja fałdka na brzuchu? Czy na scenie w Operze Leśnej nie stanęły największe gwiazdy po bardzo długiej przerwie? – zaczęła.
Gilon szczerze o swoim wyglądzie.•Fot. Instagram/@karolinagilonofficial
– Myślę, że większość dziewczyn i facetów też się źle czuje w swoim ciele, właśnie przez takie artykuły, właśnie przez hejt, który istnieje w sieci. Od tak każdy sobie może kogoś oceniać i krytykować – zaznaczyła.
– I co? Latem mam chodzić w za długich spodniach i koszulach, tylko dlatego, że moje ciało nie jest w danym momencie idealne, bo nie zawsze musi być. Nie każdy w ogóle ma takie predyspozycje do tego – dodała.
– Jak byłam za chuda, to było źle i pisali, że wyglądam jak chora, jak trochę przytyłam to też źle, bo wystaje mi fałdka. To do cholery jak ja mam wyglądać, żeby każdy inny człowiek był z tego zadowolony? – zapytała.Przez takie rzeczy powstają depresja i kompleksy, a ludziom czasem nie chce się wychodzić z domu, dlatego, że źle się czują w swoim ciele
Potem Karolina Gilon opublikowała zdjęcie, na którym pokazuje swój brzuch. W opisie dodała: "Pamiętacie to zdjęcie? Jakiś czas temu wrzuciłam to zdjęcie w momencie kiedy przytyłam, ale wciąż… Mimo wszystko kochałam skórę i ciało, w którym żyję! I tego również życzę wam! Kochajcie siebie samych. Wszyscy jesteśmy piękni"
Kim jest Karolina Gilon?
Karolina Gilon w tym roku skończy 32 lata. Pochodzi z Mrągowa. Ma starszego barat. Jej rodzice wzięli rozwód, gdy była małą dziewczynką. Od tego czasu wychowywała ją tylko mama.
Początki kariery telewizyjnej Karoliny Gilon
Przez jakiś czas robiła makijaże modelkom. Gilon wystąpiła w serialu "Miłość na bogato", który emitowany był w latach 2013-2014. Rok później wzięła udział w piątej edycji programu "Top Model". Przed castingiem przeszła na dietę i dużo ćwiczyła crossfit, przez co udało jej się schudnąć ponad 9 kilogramów.
– Od pół roku pasjonuje mnie crossfit, zaczęłam to robić, ponieważ chciałam schudnąć. Przeinaczyło się to w moją pasję. Teraz nie jest to już po to, żeby chudnąć i rzeźbić ciało, po prostu to pokochałam – mówiła.
Od tamtej pory w jej życiu wiele się zmieniło. Dzięki swojej przebojowości i silnemu charakterowi pozostała na szklanym ekranie. Została prowadzącą formatu emitowanego na TTV pt. "DeFacto", a następnie "Drugiej twarzy", gdzie uczestnicy z różnych powodów chcieli zmienić swój wizerunek. Pomagał im w tym sztab ekspertów.
Czytaj także: Zwycięzcy wszystkich edycji "Top Model". Skorzystali z szansy? Sprawdzamy, jak sobie radzą
Gilon jako modelka
Gilon rozwijała się także jako modelka. Ma na swoim koncie sesję w CKM, okładkę Joy’a i wielu innych magazynów. Była też twarzą perfum CK2 oraz ambasadorką Pumy. Dla wielu może być to zaskoczeniem, ale celebrytka nagrała też własną piosenkę. W 2016 roku z zespołem Gun’s wypuściła singiel pt. "Słyszę".
"Operacja stylówa" oraz serialu "Miłość na bogato". W 2018 roku wystąpiła w kampanii społecznej firmy Durex na rzecz walki z HIV i AIDS.
Gilon w "Love Island. Wyspa Miłości"
Ostatnio modelka była też gospodynią w "Ninja Warrior" na Polsacie. Prowadziła również "Sylwestra z Polsatem 2020/21" razem Krzysztofem Ibiszem, Pauliną Sykut-Jeżyną oraz Rafałem Maserakiem.
Karolina Gilon prywatnie
Życie prywatne Karoliny Gilon owiane jest tajemnicą. Kilka lat temu media obiegła informacja, że spotyka się z trenerem Wiktorem Królem. Jednak obecnie próżno szukać w mediach społecznościowych informacji, na temat jej związku.
Czytaj także: Co dwie minuty jakiś nastolatek zaraża się HIV. Influencerzy radzą: załóż odpowiednią prezerwatywę