"Ostatnie ostrzeżenie dla Warszawy". Wiadomo, jakie jest ultimatum KE dla rządu PiS
Sygnały płynące w Brukseli wskazują jednoznacznie: żarty się skończyły. Niemiecka rozgłośnia Deutsche Welle dowiedziała się, że Komisja Europejska zamierza postawić Polsce ultimatum: albo rząd PiS zastosuje się do orzeczenia TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej w ciągu tygodnia, albo będzie musiał przygotować się na kary finansowe.
Ultimatum Komisji Europejskiej ws. decyzji TSUE
14 lipca Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zdecydował ws. Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Polska została zobowiązana do "natychmiastowego zawieszenia" stosowania przepisów krajowych odnoszących się do uprawnień tej Izby.Tego samego dnia Trybunał Konstytucyjny ustami byłego posła PiS Stanisława Piotrowicza ogłosił, że obowiązek wykonywania środków tymczasowych przez państwo członkowskie UE jest niezgodny z polską Konstytucją. A dwa dni później Pierwsza Prezes SN Małgorzata Manowska uchyliła zarządzenie o wykonaniu postanowienia TSUE, które zamrażało działalność Izby Dyscyplinarnej.
Czytaj także: Morawiecki oburzył się po orzeczeniu TSUE. Stanowcza reakcja premiera
Niezastosowanie się przez Polskę nie może pozostać bez odpowiedzi. I - jak wynika z doniesień Deutsche Welle - ta odpowiedź jest już gotowa. To ultimatum skierowane do rządu PiS.
Polsce grożą kary finansowe
Jak dowiedziała się niemiecka rozgłośnia, szefowie gabinetów komisarzy UE wstępnie zatwierdzili decyzję Komisji Europejskiej. Oficjalne stanowisko ma być zatwierdzone we wtorek na posiedzeniu komisarzy UE pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen w Brukseli. Informator stacji w instytucjach UE mówi tak:Komisja Europejska zamierza dać władzom Polski siedem dni na podporządkowanie się decyzjom Trybunału Sprawiedliwości UE. Chodzi o natychmiastowe zamrożenie wszelkich działań Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.To ma być ostatnie ostrzeżenie dla Warszawy.
Jeśli Warszawa do tego się nie zastosuje, to Komisja Europejska zwróci się do TSUE o jak najszybsze nałożenie na Polskę kary finansowej, w tym grzywny narastającej każdego dnia do czasu zamrożenia Izby Dyscyplinarnej – tak według Deutsche Welle brzmi ultimatum Brukseli. Niemiecka stacja podkreśla, że gdyby Polska nie chciała płacić kar, w ostateczności pieniądze Bruksela mogłaby potrącać od funduszy unijnych.
Czytaj także: "Komisja nie zawaha się skorzystać z uprawnień". Ostre oświadczenie KE ws. orzeczenia TK
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut