Wraca sprawa zabójcy Pawła Adamowicza. Biegli psychiatrzy mieli wystawić trzecią opinię

redakcja naTemat
Z nieoficjalnych ustaleń RMF FM wynika, że Stefan W., który jest podejrzany w sprawie zamordowania Pawła Adamowicza, "nie był całkowicie niepoczytalny". Taką diagnozę mieli postawić biegli psychiatrzy w trzeciej ze zleconych opinii.
Biegli psychiatrzy mieli wystawić trzecią opinię ws. niepoczytalności Stefana W. Fot. MARCIN GADOMSKI / AGENCJA SE
Opinia biegłych psychiatrów może wpłynąć na jedną z dwóch decyzji: czy Stefan W. zostanie postawiony przed sądem, czy też jego sprawa zostanie umorzona. W przypadku umorzenia Stefan W. trafiłby do ośrodka zamkniętego, gdzie byłby leczony. W innej sytuacji grozi mu nawet dożywotnie pozbawienie wolności.

Jak informowaliśmy w naTemat.pl, niedawno zakończała się kolejna obserwacja psychiatryczna zamachowca. Po jej zakończeniu Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała, że opinia trzeciego już zespołu biegłych ma być gotowa latem 2021 roku. Wcześniej dwa zespoły wydały opinie zawierające odmienną ocenę stanu poczytalności Stefana W. w chwili zabójstwa Pawła Adamowicza.
W styczniu 2020 roku ujawniono cytaty z listu, jaki Stefan W. napisał do swojego brata. Z korespondencji wynikało, że zamachowiec wszystko planował i prawdopodobnie zdawał sobie sprawę z konsekwencji. Co więcej, liczył, że... szybko wyjdzie na wolność.


Nożownik miał powtarzać także, że skoro Gdańsk "należy" do Platformy Obywatelskiej, to on chce, aby jego sprawą zajęli się sędziowie w innym mieście. Miał również stwierdzić: "tylko Ziobro może mnie uratować".

Z kolei Zbigniew Ziobro do słów tych się nie odniósł. Stwierdził natomiast, że jego zdaniem Stefan W. powinien zostać skazany na karę dożywocia. Prokurator generalny dodał jednak, że zależy to od jego stanu psychicznego.
Czytaj także: Gdańsk upamiętnił Pawła Adamowicza. W mieście pojawił się wzruszający mural
[blok pozycja="wcięcie"]356999[/ blok]