Beata Kozidrak wróciła na Instagram i zdradziła, co robi. Internauci: "To już? Po sprawie?"
Beata Kozidrak wróciła na Instagram. Wokalistka dodała na swój profil pierwsze zdjęcie po tym, jak miesiąc temu została zatrzymana, prowadząc samochód pod wpływem alkoholu. Internauci nie mieli litości. Swojej dezaprobaty nie mogli jednak wyrazić w komentarzach pod zdjęciem, ponieważ Kozidrak wyłączyła opcję komentowania.
Prowadziła go 61-letnia kobieta, która miała 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Zatrzymaną była współzałożycielka zespołu Bajm. Gwiazda wydała oświadczenie, w którym przeprosiła. Zapewniła fanów, że jest jej wstyd i czuje się gotowa, aby ponieść konsekwencje za swoje zachowanie.
Po miesiącu od tych wydarzeń, Beata Kozidrak wróciła na Instagram. – Intensywny czas… Pierwsze jesienne koncerty za mną, dużo pracy w studiu. Powstają kolejne piosenki na płytę. Dziękuję, że jesteście ze mną" – napisała. Komentarze do zdjęcia zostały wyłączone.Może cię zainteresować także: Kozidrak chce poddać się karze. Jednak adwokat artystki wykluczył "pozbawienie wolności"
W czwartek na profilu Steczkowskiej pojawiły się zdjęcia z prób do koncertu, który odbędzie się 3 października w poznańskiej Sali Ziemi. Dzisiaj milczenie "instagramowe" przerwała sama Beata Kozidrak.
"A ja już mam jej dosyć. Zdawkowe przeprosiny, otrzepanie się po jeździe po pijaku i... znowu gotowa? Powinna chodzić kanałami, a nie pchać się na scenę. Moje stanowcze NIE dla potencjalnych morderców- celebrytów", 'Nie kupimy biletów! Zapomnij Beata", "Bezwstydna", "O, to już? Po sprawie? Uwinęli się szybko prawnicy. Kasa, kasa i jeszcze raz kasa. Można jeździć nawalonym jak dzięcioł, a i tak ci ujdzie" – piszą internauci i przypominają, że jeszcze nie zapomnieli o niebezpiecznym wybryku artystki.
Może cię zainteresować także: Odwołano koncert Beaty K. "Chcemy, aby wydarzenie spełniło Wasze oczekiwania"
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut