Billie Eilish zaczęła oglądać porno, gdy miała 11 lat. "To naprawdę zniszczyło mój mózg"

Weronika Tomaszewska-Michalak
Billie Eilish w nowym wywiadzie opowiedziała o uzależnieniu od pornografii. Zaczęła ją oglądać mając zaledwie 11 lat. Przyznała, że to poważnie odbiło się na jej zdrowiu psychicznym i życiu intymnym.
Billie Eilish wyznała, że porno "zniszczyło jej mózg". Fot. Gilbert Flores/Broadimage/Broad Image/East News

Billie Eilish o oglądaniu filmów pornograficznych


Billie Eilish pomimo młodego wieku, ma na koncie wiele osiągnięć. Swoją popularność wykorzystuje nie tylko w branży artystycznej. Do tej pory zabierała już głos w temacie body-shamingu, poruszała kwestię slut-shamingu oraz ciałopozytywności i zwierzała się odnośnie problemów ze stalkerem.

Ostatnio wokalistka wystąpiła w programie "The Howard Stern Show", gdzie przyznała, że filmy pornograficzne oglądała już jako jedenastoletnia dziewczynka.

– Myślę, że to naprawdę zniszczyło mój mózg i czuję się niesamowicie zdruzgotana od takiej ilości porno. Myślę, że porno to hańba. Szczerze mówiąc, oglądałam go dużo – powiedziała.


Oglądanie bardzo ostrych filmów dla dorosłych pozostawiło ślad w psychice młodej piosenkarki. Billie Eilish miała wykrzywione spojrzenie na seks. – Pierwsze kilka razy, kiedy uprawiałam seks, nie odmawiałam rzeczy, które nie były dla mnie w porządku. To dlatego, że myślałam, że właśnie to powinno mnie pociągać – przyznała.

Eilish, która za kilka dni skończy 20 lat, nawiązała też do tego, jak takie filmy tworzą nierealistyczne oczekiwania wobec seksu i kobiecego ciała.

– To, jak wyglądają waginy w porno, jest k***a kompletnie szalone – oceniła. – Żadne waginy tak nie wyglądają. Ciała kobiet tak nie wyglądają – grzmiała.

Ujawniła także jak obecnie wygląda jej życie miłosne. Wyznała, że nie jest typem flirciary. Poza tym trudno jej było znaleźć kogoś, kogo by nie onieśmielała. – Naprawdę trudno jest kogoś spotkać, gdy ludzie albo się ciebie boją, albo myślą, że jesteś spoza ich ligi – dodała.

W ubiegłym roku twierdziła, że już zawsze będzie singielką. – Nie potrafiłam sobie nawet wyobrazić siebie w związku – wspomniała. Teraz ma inne zdanie, choć nie zdradziła, kto pomógł jej w tej zmianie.

Z medialnych doniesień wynika, że Billie Eilish spotyka się z aktorem i podcasterem Matthew Tylerem Vorce. Byli ostatnio widziani razem na urodzinach amerykańskiej raperki Doji Cat w Los Angeles. Informator portalu "Page Six" podał, że Billie i Matthew wyglądali na nierozłącznych, a do tego "nie szczędzili sobie pocałunków".

Dodajmy, że Billie Eilish na początku grudnia zaprezentowała klip do swojego nowego singla "Male Fantasy". Utwór pochodzi z najnowszej płyty "Happier Than Ever". Eilish śpiewa w nim o tym, że oglądała porno, aby poradzić sobie z rozstaniem.
"Nie znoszę dialogu / Nigdy nie byłaby tak zadowolona / To męska fantazja / Wracam na terapię" – słyszymy w tekście. Przypomnijmy, że w ubiegłym miesiącu artystka otrzymała 7 nominacji do Grammy. Zwycięzców poznamy 31 stycznia podczas gali, która odbędzie się w Los Angeles.

Zobacz także:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut