Przymusowa lekcja dla dzieci w Rosji. Dowiedzą się, dlaczego "inwazja na Ukrainę to konieczność"

Rafał Badowski
Rosja chce zmusić dzieci, by "poznały prawdziwe przyczyny inwazji na Ukrainę". Tamtejsze Ministerstwo Edukacji poinformowało, że dzieci w wieku szkolnym będą zmuszone do obejrzenia transmisji specjalnej lekcji 3 marca. Będą musiały dowiedzieć się, dlaczego Rosja uważa, że "musi interweniować" w Donbasie na wschodzie Ukrainy.
Jak poinformowało Ministerstwo Edukacji Rosji, dzieci w całej Rosji mają dowiedzieć się na przymusowej lekcji, dlaczego inwazja na Ukrainę była koniecznością. Fot. AP / Associated Press / East News
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Ministerstwo Edukacji Rosji poinformowało, że 3 marca o godz. 12 czasu moskiewskiego ma transmitować lekcję dla dzieci o tym, dlaczego "misja wyzwolenia na Ukrainie jest koniecznością".
Z wykładu dzieci mają dowiedzieć się, dlaczego "NATO stanowi zagrożenie dla Rosji" oraz dlaczego Rosja stanęła w obronie "pokojowych mieszkańców donieckich i ługańskich republik ludowych".
Systemy szkolne w całej Rosji rozpowszechniły polecenie dla nauczycieli, by przekazywali uczniom usprawiedliwienie rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W podręcznikach przekazywanych niektórym szkołom można przeczytać, że Ukraina nie istniała do XX wieku i że od 2014 roku jest kierowana przez "amerykański reżim marionetkowy".


Można w nich również przeczytać, że we wschodniej Ukrainie miało miejsce ludobójstwo, które skłoniło Rosję do przeprowadzenia specjalnej operacji pokojowej – twierdzi Al Jazeera. Potwierdza to wcześniejsze ostrzeżenia przedstawicieli Stanów Zjednoczonych i NATO o tym, że prezydent Rosji Władimir Putin stworzy pretekst jako usprawiedliwienie ataku.

Czytaj także: Co wiemy do tej pory o ataku Rosji na Ukrainę? Oto najważniejsze informacje

Jak wiadomo, między innymi podczas jednego ze swoich wystąpień Putin twierdził, że we wschodniej Ukrainie miało miejsce ludobójstwo. Twierdził też, że Ukraina nie jest prawdziwym państwem.

Rosyjski anglojęzyczny serwis informacyjny Meduza przekazał, iż rząd Rosji rozpowszechniał informacje do szkół instruujące je, by nauczały, że wojna Rosji z Ukrainą w rzeczywistości nie jest wojną.

Zobacz też: Putin nie docenił możliwości Ukraińców. Brytyjski MON: Zwrot w taktyce Rosji

Meduza poinformowała, że według tych materiałów Rosja nie przeprowadza nalotów na ludność cywilną w Ukrainie, a niewinnym ludziom nie grozi żadne zagrożenie. Tymczasem jak wiadomo sytuacja jest zupełnie odmienna.

Od początku inwazji Rosji zginęło co najmniej 2000 ukraińskich cywilów, a całe dzielnice miast Ukrainy zostały zrównane z ziemią. Departament Stanu USA oskarżył Rosję o powszechne łamanie praw człowieka w Ukrainie.

Może cię zainteresować: Putin kiepsko się trzyma. Zachodnie wywiady przekazały nowe doniesienia

Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze przekazał, że będzie starał się o zgodę na przeprowadzenie dochodzenia w sprawie Rosji w sprawie ewentualnych "zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości" w Ukrainie.

Czytaj także: