Ukraińcy się nie poddają. Tak z inwazją Rosji walczy partyzantka [WIDEO]

Natalia Kamińska
03 marca 2022, 22:17 • 1 minuta czytania
Ponad tydzień temu Rosja zaatakowała Ukrainę. Z armią rosyjską walczy nie tylko regularne wojsko, ale także zwykli obywatele, którzy tworzą coś na kształt partyzantki. Walczą oni z Rosjanami każdą bronią, jaką mają.
Z Rosją w Ukrainie walczą także partyzanci. Fot. GENYA SAVILOV/AFP/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.


Ukraińskie media i lokalni dziennikarze publikują w internecie nagrania, jak taka partyzantka sobie radzi. Na jednym z nich możemy zobaczyć kilku mężczyzn, którzy mają ręczne przeciwpancerne granatniki i nimi atakują najeźdźcę.

Partyzantka wlaczy z rosyjską armią

Wygląda to tak, że jadą zwykłym vanem kawałek przed Rosjanami. Potem zatrzymują się na chwilę i strzelają w kierunku wroga. Następnie wsiadają do samochodu i przemieszczają w kolejne miejsce.

Zwykli ludzie produkują także koktajle Mołotowa, których używa się potem, aby odstraszyć Rosjan. Pod Lwowem powstała nawet specjalna fabryka. Wysłała już na front 30 tys. koktajli Mołotowa.

Przypomnijmy, że w czwartek zakończyła się druga tura rozmów między Ukrainą a Rosją. Strona ukraińska przekazała, że osiągnięto porozumienie w sprawie wspólnego zapewnienia korytarzy humanitarnych dla ewakuowanej ludności cywilnej. Chciano jednak rozejmu i zawieszenia broni.

„Niestety, nie są to wyniki, których oczekuje Ukraina. Jest tylko rozwiązanie o organizacji korytarzy humanitarnych" - poinformował doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.

Czytaj też: Mocne słowa Ursuli von der Leyen. "Przygotowujemy się na wypadek odwetu Rosji"

Wkrótce też zostaną stworzone kanały komunikacji, aby zorganizować owe korytarze humanitarne. Posłużą one również do dostaw leków i produktów żywnościowych do miejsc, gdzie toczą się walki. Będzie możliwość przerwania ognia na czas prowadzenia ewakuacji w danym mejscu.

Planowane są też kolejne rozmowy między stronami. Trzecia runda rozmów między Rosją a Ukrainą odbędzie się ponownie w Białorusi na początku przyszłego tygodnia. To znaczy nie wcześniej niż 7 marca.

Wojna w Ukrainie - przebieg walk

Od zeszłego czwartku trwa atak wojsk rosyjskich na Ukrainę. Mimo bombardowań Rosjanom nie udało się wkroczyć do Kijowa i Charkowa, dwóch największych miast.

Siły rosyjskie napotkały silny opór ze strony ukraińskich obrońców, a Amerykanie uważają, że inwazja jest trudniejsza i przebiega wolniej, niż pierwotnie zakładał Kreml. Jednocześnie podkreśla się, że wraz z upływem czasu sytuacja może się zmienić.

Warto przeczytać: MSZ Ukrainy demaskuje prowokację Rosji. "Chcą ostrzelać rakietami własne terytorium"

USA i kraje Unii Europejskiej nakładają na Rosję dotkliwe sankcje. UE poinformowała, że po raz pierwszy w historii sama kupi broń. I przekaże ją Ukraińcom.

Warto tutaj zaznaczyć, że Rosjanie, według źródeł ukraińskich, mają odnosić spore straty. Okazuje się, że w okupowanym Donbasie armia rosyjska przeprowadziła mobilizację. Zdaniem władz w Kijowie zrekrutowani żołnierze posłużą jako "mięso armatnie" w walkach o stolicę i Odessę.

Czytaj także: https://natemat.pl/400193,zelenski-do-putina-usiadz-ze-mna-porozmawiaj-czego-sie-boisz