Amanda Bynes poszła w ślady Britney Spears. Po 9 latach aktorkę uwolniono spod kurateli

redakcja naTemat
23 marca 2022, 20:10 • 1 minuta czytania
Sprawa Britney Spears, która po wielu latach przestała być kontrolowana przez ojca, doprowadziła do medialnego ożywienia i wzmożonego zainteresowania kuratelami innych celebrytów. Po prawie 10 latach wolność odzyskała Amanda Bynes.
Amanda Bynes była swego czasu bardzo znaną aktorką. Właśnie została uwolniona spod kurateli rodziców. Fot. Allstar/Graham Whitby Boot/Mary Evans; Steven Hirsch /Splash News/EAST NEWS

Aby lepiej zrozumieć historię kurateli Amandy Bynes, trzeba cofnąć się do sytuacji, która spotkała Britney Spears. We wrześniu 2021 roku sąd w Los Angeles przychylił się do wniosku popowej idolki i zawiesił jej ojca w wykonywaniu obowiązków kuratora - Jamie Spears pełnił je przez 13 ostatnich lat.

Piosenkarka przebywała pod kuratelą ojca od 2008 roku, czyli od czasu jej hospitalizacji, która wynikała z jej załamania nerwowego. Wówczas sąd orzekł, że Spears nie jest zdolna do samodzielnego zarządzania majątkiem czy podejmowania odpowiedzialnych decyzji.

Osobliwe posty zamieszczane przez artystkę na Instagramie od samego początku wzbudzały niepokój wśród jej fanów, którzy zapoczątkowali nieformalny ruch "#FreeBritney". Zdaniem wielu z nich, wokalistka poprzez swój ubiór i dobór słów w opisach pod zdjęciami wołała o pomoc.

Amanda Bynes jest wolna!

Amanda Bynes zaczynała swoją karierę aktorską od ról w sitcomach stacji Nickelodeon. Na początku XXI wieku obsadzano ją w głównych rolach w komediach romantycznych dla nastolatków - wystąpiła m.in. w "Czego pragnie dziewczyna" z Colinem Firthem, w uwspółcześnionej interpretacji komedii Szekspira ("Wieczora Trzech Króli") "Ona to on" z Channingiem Tatumem i w musicalu "Lakier do włosów" z Zacem Efronem.

Można więc spokojnie powiedzieć, że Bynes była swego czasu dużym nazwiskiem w Hollywood. Wszystko zmieniło się w 2012 roku, gdy aktorkę oskarżono o prowadzenie pojazdu pod wpływem. Po dwóch latach zarzut wycofano, a gwiazd spędziła trzy lata w zawieszeniu. Później usłyszała oskarżenia o posiadanie marihuany. Policjanci weszli do jej mieszkania po tym, jak wyrzuciła przez okno swojego bongosa.

W połowie 2013 roku Bynes została zatrzymana za wzniecenie pożaru na podjeździe w Thousand Oaks. W wyniku tego zdarzenia przez trzy doby była hospitalizowana ze względu na swój zły stan psychiczny. Po tym incydencie rodzice popularnej wówczas aktorki wnieśli wniosek o objęcie córki kuratelą.

Po latach u Bynes zdiagnozowano chorobę afektywną dwubiegunową. Wschodząca gwiazda zarzuciła ojcu, że wykorzystywał ją emocjonalnie, ale potem dziękowała rodzicom za to, że dzięki nim znów mogła być trzeźwa - nadużywała bowiem nie tylko alkoholu, ale i kokainy oraz leków na receptę (m.in. Adderallu).

Wraz z początkiem 2022 roku Bynes oznajmiła publicznie, że czuje się już zdrowa, i złożyła dokument pozwalający jej na zakończenie kurateli. Fani aktorki nagłaśniali w mediach jej sprawę, po tym jak wolność odzyskała Britney Spears.

We wtorek 22 marca Sąd Najwyższy hrabstwa Ventura w Kalifornii zakończył konserwatorium Amandy Bynes. Na tę decyzję dawna idolka nastolatków czekała niecały miesiąc.

Czytaj także: https://natemat.pl/394777,euforia-kresli-brokatem-opowiesc-o-kryzysie-opioidowym-w-usa