ONZ wkracza do akcji. Rusza oficjalne śledztwo ws. zbrodni Putina w Ukrainie

Alan Wysocki
12 maja 2022, 20:25 • 1 minuta czytania
Rada Praw Człowieka ONZ podjęła decyzję o wszczęciu oficjalnego śledztwa w sprawie zbrodni Władimira Putina. Zbadane zostaną między innymi ludobójstwa, których Rosjanie dopuścili się w Ukrainie. Jeszcze wcześniej Moskwa została zawieszona w prawach członka RPCONZ.
ONZ wszczyna śledztwo ws. Putina. Zbadają ludobójstwa w Ukrainie Fot. Associated Press / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.


ONZ wszczyna śledztwo ws. Putina. Zbadają ludobójstwa w Ukrainie

"Rada Praw Człowieka głosowała za wzmożeniem kontroli pogarszającej się sytuacji w zakresie praw człowieka w Ukrainie wynikającej z rosyjskiej agresji, szczególnie biorąc pod uwagę wydarzenia w Mariupolu i kilku innych miastach" – przekazała Rada Praw Człowieka ONZ.

Czytaj także: "Wierzyłam, że tutaj umrę". Tatiana uciekła przed bandytami Putina, teraz mówi, co ją spotkało

Jak donosi "The Washington Post", dowody na "setki zabójstw" zebrał specjalny zespół Michelle Bachelet – Wysokiej Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka. Obecnie nadal trwa weryfikowanie zarzutów.

– Skala bezprawnych zabójstw, w tym ślady zbiorowych egzekucji na terenach na północ od Kijowa, jest porażająca. Te zabójstwa cywilów często wydawały się celowe, dokonywane przez snajperów i żołnierzy – powiedziała. Teraz prace będą się odbywały przy oficjalnym wsparciu RPCONZ.

Czytaj także: "Niemcy nie porzucą Ukrainy w naszej walce". Rewolucja w relacjach Kijowa z Berlinem trwa

Jak pisaliśmy w naTemat, na początku kwietnia Zgromadzenie Ogólne ONZ przegłosowało zawieszenie Rosji w prawach członka Rady Praw Człowieka. Aż 93 dyplomatów poparło wniosek ambasadorki USA Linda Thomas-Greenfield.

– Mogłoby się wydawać, że powinniśmy nazwać ją Titanic, zamiast Rady Praw Człowieka – powiedział wówczas przedstawiciel Ukrainy Siergiej Kyslyca. Miejsce Rosji w Radzie Praw Człowieka zajęły Czechy, które poparły wniosek o wszczęcie śledztwa.

Czytaj także: Łukaszenka coraz śmielej grozi Polsce i wysyła dodatkowe wojska na granice. "Wielka hucpa dyktatora"

Władimir Putin zezwolił Kadyrowcom i Rosjanom na przeprowadzenie ludobójstw między innymi Irpieniu, Mariupolu, Motyżynie, Buczy i Borodziance. W rozmowie z naTemat prezes Związku Polaków w Borodziance Arsen Milewski powiedział, co działo się w mieście.

Czytaj także: Niemcy już nawet nie ukrywają, że szkolą Ukraińców. Ich goście dostaną do rąk potężną broń

– Rozstrzeliwali ludzi na ulicach. Nawet nie pytali. Ludzie wychodzili szukać wody, jedzenia i ginęli – powiedział – Jeden z oficerów powiedział, że trudno jest prowadzić rozminowanie. Miny schowano przy ciałach, przy drzwiach od mieszkań tak, żeby wybuchały od razu po ich otwarciu – dodał.

Czytaj także: https://natemat.pl/412357,cherson-ma-byc-wlaczony-rosji-nie-bedzie-referendum-a-prosba-do-putina