KRRiT zajmie się Jakimowiczem. Jest oficjalna skarga za zaskakujące słowa o Ukraińcach

Alan Wysocki
18 maja 2022, 09:21 • 1 minuta czytania
Jarosław Jakimowicz doczekał się skargi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Złożył ją członek Rady Mediów Narodowych Juliusz Braun. Powodem skandaliczne wypowiedzi gwiazdora TVP po Eurowizji. Prowadzącemu "W kontrze" nie spodobało się, że Krystian Ochman nie dostał ani jednego punktu od ukraińskiego jury.
KRRiT zajmie się Jarosławem Jakimowiczem. Wpłynęła skarga za słowa o Ukraińcach Fot. tvp.info / "W kontrze" / Screen

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Braun skarży Jakimowicza do KRRiT. Poszło o antyukraińską wypowiedź na antenie TVP

Jak pisaliśmy w naTemat, wyniki Eurowizji nie przypadły do gustu Jarosławowi Jakimowiczowi. Podczas emisji "W kontrze" przypomniał współprowadzącej Agnieszce Oleszczyk, że martwiła się o mandaty dla Ukraińców.

Czytaj także: TVP komentuje aferę wokół głosowania polskich jurorów na Eurowizji 2022

Prezenterka zwróciła uwagę na sytuację w Trójmieście, gdzie kontrolerzy biletów wlepiają uchodźcom mandaty, bo ci nie wiedzą, że nie mogą już bezpłatnie korzystać z transportu publicznego.

– Jestem ciekaw, czy kontrolerzy tego ruchu drogowego, te tzw. kanary, też oglądali ten konkurs i czy to, że od Ukrainy dostaliśmy zero punktów za nasz występ, a my daliśmy im 12, będą ich bardziej karać, czy mniej? – skomentował Jakimowicz.

Czytaj także: Jest nowy wicedyrektor radiowej Trójki. Kiedyś napisał ironiczny list "do brata lewaka"

Ta wypowiedź wywołała reakcję Juliusza Brauna, który uważa, że na antenie TVP doszło do złamania zobowiązania do brania pełnej odpowiedzialności za wypowiadane słowa. Członek Rady Mediów Narodowych przypomniał, że Ukraińcy dali Ochmanowi 12 punktów. Nie zrobiło tego jedynie pięcioosobowe jury.

"To właśnie głosowanie można uznać za wyraz szczególnej sympatii wobec naszego kraju" – czytamy w skardze, cytowanej przez "Press". "Jego wypowiedź wpisuje się w nurt antyukraińskiej propagandy obecny niestety w polskim internecie, choć na szczęście marginalny" – dodał.

Czytaj także: TVP grilluje Tuska za słowa o Putinie. Internauci przypominają pewne spotkanie Lecha Kaczyńskiego

Braun zwrócił uwagę, że Jakimowicz jest szczególnie promowany przez władze Telewizji Polskiej. "Jest to szczególnie oburzające, miało bowiem miejsce w telewizji publicznej, a autorem wypowiedzi jest pracownik TVP szczególnie promowany przez kierownictwo stacji" – skrytykował.

To jednak nie pierwszy i nie ostatni raz, kiedy gwiazdor szokuje opinię publiczną. Na początku maja opisaliśmy w naTemat, jak aktor zdjął flagę LGBT, wiszącą przy warszawskiej ulicy Belwederskiej. Przy okazji nazwał ją "g***em".

Użył do tego krzesła z restauracji "Smak Curry". Na niczego nieświadomych właścicieli spadła lawina krytyki i oskarżeń o homofobię. Teraz, dzięki współpracy z "Asz Dziennikiem", słynne krzesło trafiło na licytację.

Pieniądze z aukcji zostaną przeznaczone na wsparcie młodzieży LGBTQ+ w kryzysie bezdomności.

Czytaj także: https://natemat.pl/411436,holecka-juz-tak-nie-wyglada-swoja-nowa-stylizacja-zaskoczyla-widzow-tvp