Jest zarządzenie Morawieckiego. Stopnie alarmowe BRAVO i CHARLIE-CPR w całej Polsce
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.
- Stopnie alarmowe BRAVO i CHARLIE-CPR zostały wdrożone w związku z nielegalną inwazją Rosji na Ukrainę
- Mateusz Morawiecki zadecydował o wydłużeniu obowiązywania stanów alarmowych do 30 czerwca
- Drugi stopień alarmowy BRAVO dotyczy zagrożenia w możliwości wystąpienia zagrożenia terrorystycznego
- Trzeci stopień CHARLIE-CPR dotyczy zaś zagrożenia w cyberprzestrzeni
Morawiecki wydłużył stany alarmowe BRAVO i CHARLIE-CPR. Co to oznacza?
O decyzji Mateusza Morawieckiego poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Przedstawiciele resortu wyjaśnili, że wprowadzone stopnie alarmowe wynikają z "aktualnej dynamicznej sytuacji geopolitycznej w regionie oraz wzmożonym ruchem na granicy".
Czytaj także: Tak PiS szykuje się na wybory. Chce sprawić nowe "prezenty" Polakom, w tym emerytom
Warto podkreślić, że drugi stopień alarmowy BRAVO ma przede wszystkim charakter prewencyjny. Wprowadza się go w przypadku zwiększonego ryzyka wystąpienia zagrożenia terrorystycznego.
W przypadku stopnia alarmowego CHARLIE-CPR mowa o umożliwieniu służbom przeciwdziałania zagrożeniom w cyberprzestrzeni. O podobnych zagrożeniach w rozmowie z naTemat mówił były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. Stanisław Koziej.
Czytaj także: "Zaczną się pielgrzymki". Morawiecki ma obawiać się rewolucji Kaczyńskiego
– Należy liczyć się z ryzykiem eskalacji obecnej wojny w Ukrainie zwłaszcza na agresję skrytą, podprogową (cyberataki, dywersja, zamachy…) także na bazy i konwoje zaopatrywania wojsk ukraińskich znajdujące się poza terytorium Ukrainy. Z takim ryzykiem powinniśmy liczyć się zwłaszcza w Polsce – zapowiedział na początku marca.
Zarządzenie Mateusza Morawieckiego zobowiązało służby m.in. do prowadzenia wzmożonej kontroli dużych skupisk ludzkich, obiektów użyteczności publicznej oraz wdrażania procedur na wypadek zdarzenia o charakterze terrorystycznym.
Czytaj także: "Załatwić nas przy pomocy nas". Co tak naprawdę zagraża Polsce ze strony Putina?
Rząd wprowadził także zakaz wstępu do przedszkoli, szkół i uczelni dla osób postronnych. Wprowadzono także całodobowe dyżury administratorów systemów kluczowych dla funkcjonowania instytucji państowych.
"Należy zwracać szczególną uwagę na wszelkie niestandardowe sytuacje na przykład: nietypowo zachowujące się osoby, pakunki, torby lub plecaki pozostawione bez opieki w miejscach publicznych, samochody (szczególnie transportowe) zaparkowane w pobliżu miejsc zgromadzeń" – czytamy.