Barbara Nowak broni zakonnic z Jordanowa? Zastanawiające słowa małopolskiej kurator oświaty

Natalia Kamińska
17 czerwca 2022, 15:20 • 1 minuta czytania
Kontrowersyjna małopolska kurator oświaty Barbara Nowak uważa, że "zbyt łatwo feruje się wyroki" w sprawie Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie. W placówce miało dochodzić do przemocy wobec dzieci ze strony zakonnic i innych pracowników.
Kurator Barbara Nowak. Fot. Artur BARBAROWSKI/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Prowadzące ośrodek siostry prezentki miały stosować przemoc wobec swoich niepełnosprawnych podopiecznych. Wychowankowie mieli być poniżani, bici mopem, wiązani do łóżek czy zamykani w klatce. Dowodem są choćby zdjęcia z DPS-u, na których widać dzieci związane czy za kratami.

Zakonnice miały znęcać się nad podopiecznymi w DPS-ie w Jordanowie

"Wychowali cię w stajni", "twoja matka jest prostytutką", "jak będziesz niedobra, dostaniesz wpie***l" – tak zakonnice i niektórzy świeccy opiekunowie mieli się zwracać do podopiecznych z niepełnosprawnością intelektualną.

Czytaj także: Skiba bez ogródek o horrorze w Jordanowie. "Kościół powinien płacić poszkodowanym"

Te szokujące doniesienia mediów wydają się nie robić wrażenia na kurator oświaty z Małopolski Barbarze Nowak. Uważa ona, że w tej sprawie zbyt "łatwo feruje się wyroki".

"Zbyt łatwo feruje się wyroki jeszcze przed uzyskaniem pełnej wiedzy o faktach. To ja celem uzupełnienia informacji o DPS w Jordanowie. Uczniowie z DPS w szkole nie wykazywali lęku, czy negatywnych emocji. Dzieci o specjalnych potrzebach z DPS nie potrafią zakłamywać emocji" - napisała na Twitterze Nowak.

Dodajmy, że siostry prezentki nie będą już prowadziły Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie. – Przekazały takie stanowisko wojewodzie Łukaszowi Kmicie – powiedziała w rozmowie z RMF24 rzeczniczka prasowa wojewody małopolskiego Joanna Paździo.

Siostry prezentki nie będą już prowadzić tej placówki

A jeszcze w poniedziałek przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Prezentek Anna Telus mówiła, że "zarzuty to bzdury" i "wiele rzeczy zostało wyolbrzymionych". W czwartek potwierdziła natomiast informacje przekazane przez rzeczniczkę wojewody.

Czytaj także: "Jeśli siostra ma depresję, słyszy, że jest leniwa". Ks. Prusak "mentalności zakonnej" w Jordanowie

"Kierując się odpowiedzialnością za istnienie i funkcjonowanie Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie, w szczególności troską o Podopiecznych, Rada Generalna Zgromadzenia Sióstr Prezentek podjęła decyzję o odstąpieniu od prowadzenia DPS-u w Jordanowie" – czytamy w oświadczeniu w tej sprawie.

DPS w Jordanowie pozostanie samodzielną placówką opiekuńczą albo stanie się filią innego domu pomocy. Ta decyzja należeć będzie do starosty.

Sprawą placówki zajął się również Rzecznik Praw Obywatelskich, a prokuratura postawiła do tej pory zarzuty dwóm zakonnicom. Kobiety nie przyznają się do winy.

Czytaj także: https://natemat.pl/419863,dps-jordanow-siostry-prezentki-rezygnuja-z-prowadzenia-placowki