Nowa wojna w rządzie? PiS chce zlikwidować górnictwo, ale ziobryści mają zupełnie inny plan

Mateusz Przyborowski
29 czerwca 2022, 18:12 • 1 minuta czytania
Przedstawimy projekt, który będzie miał na celu odwrócenie decyzji związanych z likwidacją polskiego górnictwa – poinformował w środę lider Solidarnej Polski i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Ich pomysł jest jednak sprzeczny z tym, co planuje rząd: ostatnia kopalnia węgla w Polsce ma zostać zamknięta w 2049 roku.
Solidarna Polska chce cofnąć zaplanowaną przez PiS likwidację górnictwa Fot. Tomasz Jastrzebowski / REPORTER

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


O planach Solidarnej Polski poinformował we wtorek wieczorem wiceprezes ugrupowania Michał Wójcik. Poseł, który pochodzi ze Śląska, napisał na Twitterze, że "wobec trudnej sytuacji w dostępie Polaków do węgla podjęto decyzję o zgłoszeniu projektu ustawy cofającej likwidację polskiego górnictwa".

Partia Ziobry nie chce likwidacji górnictwa

W środę, podczas konferencji prasowej w Sejmie, ziobryści oficjalnie zaprezentowali swoje stanowisko. – Przedstawimy projekt dotyczący bezpieczeństwa energetycznego Polski, który będzie miał na celu odwrócenie decyzji związanych z likwidacją polskiego górnictwa – poinformował Zbigniew Ziobro.

I dodał: – Mamy świadomość, że w tych warunkach geograficznych, w których przychodzi nam żyć, zielona energia nigdy nie może być i nie będzie w sposób skuteczny zastępować głównego zasobu energetycznego naszego państwa, którym może być albo węgiel – i powinien być węgiel, albo gaz, jeśli byłby dostępny, albo atom, którego perspektywa zbudowania sięga wielu, wielu lat.

Czytaj także: "Jest minus ujemny i minus dodatni". Tak Kowalski skomentował odejście Kaczyńskiego z rządu

Minister sprawiedliwości dodał, że projekt ma na celu "odwrócenie trendów" i pozwoli na "bardzo rozległe, intensywne inwestowanie w polskie górnictwo, w polskie wielkie zasoby węgla oraz w polską energetykę węglową".

Ziobryści tłumaczą swój pomysł embargiem na rosyjskie surowce energetyczne po ataku na Ukrainę. – Ten projekt ma otworzyć szybką ścieżkę inwestycyjną w polskie górnictwo. Dziś najbardziej Polsce potrzeba inwestycji w polskie wydobycie, aby dla milionów polskich rodzin węgla nie brakowało – powiedział z kolei Janusz Kowalski. I dodał, że chodzi także o otwarcie drogi do zatrudnienia większej liczby górników.

Szykuje się nowa wojna w rządzie?

Zbigniew Ziobro poinformował, że dyskusja o projekcie ustawy odbędzie się w czwartek posiedzeniu Rady Ministrów, które – jak dodał – zwołano na wniosek Solidarnej Polski.

Tymczasem, zgodnie z umową między związkowcami na Śląsku i przedstawicielami rządu Mateusza Morawieckiego, ostatnia kopalnia węgla energetycznego w Polsce ma zostać zamknięta w 2049 roku. To wciąż obowiązujący plan, mimo rosyjskiej agresji na Ukrainę i niepokojów związanych z dostawą surowców energetycznych.

Czytaj także: Dymisja Ziobry to gra pozorów? Politolog: Kaczyński chce pozostawić go przy politycznym respiratorze

Jak informowaliśmy w naTemat w ubiegłym tygodniu, Ziobro naciska na PiS, aby to Solidarna Polska przejęła nadzór nad górnictwem, dając do zrozumienia, że rząd Morawieckiego wykazuje się w tym obszarze nieudolnością. Nieoficjalnie mówi się, że sprawami węgla miałby się zająć Janusz Kowalski.

Przypomnijmy też, że w ostatnich dniach głośno jest także o "zbliżającej się" dymisji Zbigniewa Ziobry. Według nieoficjalnych doniesień Radia Zet Jarosław Kaczyński spiskuje z Pawłem Kukizem i Agnieszką Ścigaj przeciwko ministrowi sprawiedliwości, chcąc rozbić Solidarną Polskę tak jak Porozumienie Jarosława Gowina.

Czytaj także: https://natemat.pl/422041,jaroslaw-kaczynski-wzial-sie-za-zbigniewa-ziobre-zaskakujace-doniesienia