Jest reakcja kurii ws. księdza Dębskiego. Mamy oficjalne oświadczenie

Alan Wysocki
16 lipca 2022, 13:23 • 1 minuta czytania
Ksiądz Andrzej Dębski wysyłał do internautki obelżywe wiadomości oraz nagrania, na których się masturbuje. Po nagłośnieniu sprawy przez "Gazetę Wyborczą" Archidiecezja Białostocka od razu zawiesiła duchownego w obowiązkach. Sam antybohater publikacji zaś przyznał, że jest autorem sprośnych materiałów.
Pisał do Oli "sz**to", "s*ko". Kuria natychmiast zawiesiła księdza Fot. YouTube / Radio Białystok / Screen

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Ksiądz Andrzej Dębski wysyłał wulgarne wiadomości. Jest reakcja kurii

Chwilę po pierwszych publikacjach w sprawie duchownego poinformowano o natychmiastowym zawieszeniu go o obowiązkach, jakie pełnił dla Archidiecezji Białostockiej. W sprawie wydano oficjalne oświadczenie. Podpisał je wicekanclerz kurii Ireneusz Korziński.

Czytaj także: Jest decyzja archidiecezji ws. księdza, którego parafianie chcieli wywieźć na taczce

"W związku z ukazaniem się informacji medialnych dotyczących ks. Andrzeja Dębskiego, decyzją abp. Józefa Guzdka, metropolity białostockiego, został on natychmiast zawieszony w wykonywaniu powierzonych mu zadań w archidiecezji białostockiej" – czytamy.

Warto podkreślić, że ksiądz w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" przyznał się do wysyłania obscenicznych wiadomości do Aleksandry. – Co mam powiedzieć? Oczywiście, że żałuję. Nie wiem, nie mam pojęcia, co się ze mną stało, jak się to wydarzyło – powiedział.

Czytaj także: Skandaliczne słowa księdza Oko w TVP. Na wizji obrażał Tuska za wypowiedź o głosowaniu na PiS

Przypomnijmy, że księdza Dębskiego nie zawieszono jedynie w obowiązkach rzecznika kurii. Antybohater publikacji jest dyrektorem Biura Prasowego Kurii Metropolitalnej oraz pełni funkcję Archidiecezjalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.

Wciąż nie wiadomo, czy regionalny oddział TVP ma zamiar kontynuować współpracę z księdzem Dębskim. Przypomnijmy, że duchowny jest wydawcą katolickiego magazynu "Pod twoją obronę".

O co chodzi z aferą wokół księdza Andrzeja Dębskiego?

Jak pisaliśmy w naTemat, "Gazeta Wyborcza" ujawniła korespondencję między Aleksandrą a duchownym, która została zapoczątkowana 17 kwietnia. Lawina erotycznych wiadomości została wysłana 8 maja. Już następnego dnia dziewczyna zablokowała kapłana w mediach społecznościowych.

Czytaj także: Kardynał usprawiedliwia żołnierzy Putina. Skandaliczne słowa o gwałtach na Ukrainkach

"Poczekaj, będziesz pierwszą kobietą w historii wy****aną w gabinecie metropolity białostockiego", "Będę cię czule i namiętnie pieścił, lizał, pobudzał, całował w szyjkę, lizał w uszko, schodził niżej" – przekonywał.

Aleksandra otrzymała także siedem różnych nagrań. Na jednym z nich ksiądz się masturbował. "Będę jeździł po tobie jak po sz**cie. Będziesz biedna, będziesz poniżana, wykorzystywana", "Będziesz prywatną sz**tą, s*ką do spełniania moich poleceń, zachcianek" – dodawał.

Czytaj także: https://natemat.pl/422836,kosciol-traci-swoj-autorytet-polacy-wskazali-co-musi-sie-zmienic-sondaz