Szwecja nie zwróci Polsce cennego dokumentu. "Łupy wojenne z XVII w. są legalnymi zdobyczami"

Michał Koprowski
27 lipca 2022, 13:59 • 1 minuta czytania
W połowie lipca parlamentarzysta prawicowej partii Szwedzcy Demokraci Bjoern Soeder zaproponował oddanie Polsce Statutu Łaskiego, który został zrabowany podczas Potopu. Ann Linde poinformowała jednak, że nie zamierza tego zrobić. "Łupy wojenne z XVII w. są legalnymi zdobyczami" – podkreśliła minister spraw zagranicznych Szwecji.
Szwecja nie zwróci Polsce cennego dokumentu. "Łupy wojenne z XVII w. są legalnymi zdobyczami" Fot. Kenzo Tribouillard / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


"Łupy wojenne z XVII w. są legalnymi zdobyczami"

Ann Linde w pisemnej odpowiedzi na inicjatywę parlamentarzysty powołuje się na "restrykcyjną praktykę w sprawie zwrotu łupów wojennych, stosowaną przez większość państw".

"Takie podejście jest charakterystyczne nie tylko dla Szwecji. Łupy wojenne z XVII w. są legalnymi zdobyczami zgodnie z ówczesnym prawem międzynarodowym" – podkreśla szefowa szwedzkiego MSZ.

Minister spraw zagranicznych Szwecji zaznacza ponadto, że kwestie zwrotu łupów wojennych są bardzo "skomplikowane". Dodaje również, że w niektórych sytuacjach "może być trudne do ustalenia, jakiemu państwu lub osobie fizycznej obiekt miałby zostać przekazany".

"Statut Łaski zrabowany wraz z innymi skarbami polskiej kultury"

Jeden z egzemplarzy Statutu Łaskiego został zrabowany przez Szwedów w XVII wieku. Obecnie znajduje się w zbiorach Uniwersytetu w Uppsali. Parlamentarzysta Szwedzkich Demokratów zaproponował niedawno, aby zwrócić Polsce skradziony dokument.

Przeczytaj także: Tusk uderza w Kaczyńskiego. Tak wykpił słowa o smartfonach i językowe kłopoty prezesa

Bjoern Soeder skierował do szefowej szwedzkiej dyplomacji pismo, w którym apelował o "podjęcie inicjatywy na rzecz zwrotu Statutu Łaskiego ze względu na znaczenie tego dokumentu dla Polski oraz sposób, w jaki Polska działa na rzecz bezpieczeństwa naszego kraju".

Polityk prawicowej partii podkreślił, że zachowały się jedynie dwa egzemplarze Statutu Łaskiego. Jeden z nich znajduje się w Archiwum Akt Dawnych w Warszawie, a drugi w Szwecji "po tym, jak został zrabowany w XVII w. wraz z innymi bezcennymi skarbami polskiej kultury".

Szwecja i Finlandia w NATO

Przypomnijmy, że na początku lipca sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg określił podpisanie protokołów akcesyjnych ws. Szwecji i Finlandii jako "moment historyczny". Warto podkreślić, że Polski parlament jako jeden z pierwszych ratyfikował przyjęcie państw do Sojuszu.

Może Cię zainteresować: Przełomowe ustalenia na szczycie NATO w Madrycie. Chodzi o rozszerzenie Sojuszu

– Jest to naprawdę historyczny moment dla Finlandii i Szwecji, dla NATO i naszego wspólnego bezpieczeństwa – powiedział Stoltenberg, aby następnie podkreślić, że nie obyło się bez obaw, ale "w ramach NATO znaleźliśmy porozumienie". – Jest to prawdziwa przyjemność być w siedzibie NATO wśród przyjaciół. Właśnie wzięliśmy udział w historycznym momencie. Dzisiaj jest to znaczący krok do pełnoprawnego członkostwa Finlandii i Szwecji w NATO – mówiła wówczas szefowa szwedzkiego MSZ Ann Linde.