30 sędziów SN nie będzie orzekało z tzw. neosędziami. Jest mocne oświadczenie
- Sędziowie zwrócili uwagę w liście, że upolitycznienie KRS stoi na przeszkodzie w uczestniczeniu w rozpatrywaniu spraw z udziałem osób powołanych do SN
- Oświadczyli też, że nie widzą możliwości wspólnego orzekania z osobami powołanymi w wadliwej procedurze
- Wśród sygnatariuszy znaleźli się m.in. sędziowie Włodzimierz Wróbel, Jarosław Matras, Dariusz Zawistowski
Sędziowie Sadu Najwyższego przekazali, że nie zamierzają odmawiać wykonywania wymiaru sprawiedliwości, natomiast orzekania z sędziami powołanymi w wadliwej procedurze.
W liście, który został zaadresowany do I Prezes SN Małgorzaty Manowskiej, napisali, że "istnieją zasadnicze przeszkody prawne uniemożliwiające uczestnictwo w rozpatrywaniu spraw z udziałem osób powołanych do Sadu Najwyższego na podstawie wniosku KRS ukształtowanej w składzie i trybie przewidzianym ustawą z dnia 8 grudnia 2017 roku". W ustawie chodziło o upolitycznienie KRS.
Czytaj też: Wałęsa namiesza w bieżącej polityce? Ruch byłego prezydenta może zatrzymać Ziobrę
"Mając na uwadze przedstawione racje oświadczamy, że nie widzimy możliwości wspólnego orzekania z osobami powołanymi w wadliwej procedurze. Sędzia nie może świadomie naruszać prawa obywateli do sądu i narażać Państwa Polskiego na obowiązek wypłacania wysokich odszkodowań" - podkreślili.
Wśród sygnatariuszy znaleźli się m.in. sędziowie Włodzimierz Wróbel, Jarosław Matras, Dariusz Zawistowski, Krzysztof Rączka, Małgorzata Wąsek - Wiaderek i Piotr Prusinowski (prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych).
Izba Dyscyplinarna SN przeszła do historii. Sędziowie dostaną gigantyczne uposażenia
W lipcu relacjonowaliśmy, jak sześciu sędziów orzekających wcześniej w Izbie Dyscyplinarnej przeszło w stan spoczynku. Nie zostali jednak bez wynagrodzenia. Do przejścia na emeryturę będą oni otrzymywać bardzo wysokie uposażenie. Potem zresztą też, aczkolwiek trochę pomniejszone.
Taki wybór spowodował, że zgodnie z prezydencką ustawą, członkowie Izby Dyscyplinarnej mogli albo pozostać w SN, albo odejść właśnie w stan spoczynku. Druga opcja powoduje, że otrzymają wynagrodzenie powyżej 20 tys. miesięcznie.
Jest ono płatne w 100 proc. aż do czasu osiągnięcia wieku stanu spoczynku, gdy obniży się on do 75 proc. uposażenia.
Czytaj też: Przez lata gwałcił córkę. Mężczyznę z Polanicy-Zdroju złapano na gorącym uczynku
Przypomnijmy, że w czerwcu po miesiącach konfliktów o Sąd Najwyższy Andrzej Duda podpisał ustawę zmieniającą Izbę Dyscyplinarną na Izbę Odpowiedzialności Zawodowej.
– Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym i skierował ją do ogłoszenia w Dzienniku Ustaw – przekazał wówczas szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot.
Sejm, standardowo odrzucił poprawki opozycyjnego Senatu, jednak wszystko wskazuje na to, że stało się to z błogosławieństwem obozu prezydenckiego. – Decyzja Sejmu wydaje się jak najbardziej słuszna – oceniła wtedy dla PAP Małgorzata Paprocka.