Siateczkowy kostium i... niewiele więcej. Tak Doda pokazała się na promocji płyty

redakcja naTemat
25 października 2022, 21:53 • 1 minuta czytania
Doda wydała nowy album. "Aquria" jest opowieścią o zmaganiach z przeciwnościami losu, jakie miała na swojej drodze wokalista. Teraz piosenka bierze udział w spotkaniach z fanami. Podczas jednego z nich zaskoczyła ich strojem.
Doda nagrała nową płytę Fot. Artur Zawadzki/REPORTER

Jak informowaliśmy w naTemat.pl, Doda, a właściwie Dorota Aqualiteja Rabczewska wydała swoją czwartą solową płytę. Jak przyznała w rozmowie z Wersow płyta pierwotnie miała nosić nazwę od jej nowego, drugiego imienia. Jednak kiedy media podały informacje do wiadomości ogólnej, cała kampania reklamowa uległa zmianie tak jak nazwa płyty.

Doda wydała nową płytę

"Aquria" jest swoistą spowiedzią wokalistki, opowieścią o zmaganiach z przeciwnościami losu, jakie napotkała na swojej drodze Rabczewska. Utwory na najnowszym krążku są historiami o walce z depresją, rozstaniem, o myślach samobójczych, ale także o zamknięciu rozdziału zatytułowanego "przeszłość" i ostatecznym rozrachunku swojego dotychczasowego życia.

Celebrytka może być z siebie dumna, ponieważ krążek, jeszcze przed premierą otrzymał status złotej płyty. Piosenki ze szczególnym naciskiem na warstwę liryczną wbijają słuchaczy w fotel. Teksty piosenek wokalistki są przepełnione bólem i cierpieniem.

Doda w związku z wydaniem nowego krążka spotyka się także z fanami. Jedno z takich spotkań odbyło się w warszawskich Złotych Tarasach.

Oryginalna stylizacja Dody na spotkaniu z fanami

Jak na Dodę przystało przyszła bardzo oryginalnie ubrana. Wokalista miała na sobie siateczkowy kostium a'la bodystocking z golfem. Do niego wybrała długie, mieniące się kozaczki i spódniczkę mini. Piersi przykryła srebrnym pasem, który wyglądał jak pasek od spodni. Miała też ze sobą srebrną kurteczkę oraz okulary przeciwsłoneczne.

Ta stylizacja nie potrzebowała więcej dodatków, dlatego Doda zdecydowała się na prostą fryzurę, mało biżuterii i niezbyt krzykliwy makijaż. 

Fot. Artur Zawadzki/REPORTER Jeśli chodzi o samo spotkanie, to piosenkarka prezentowała zebranym okładkę płyty i pozowała do zdjęć na tle pomarańczowej ścianki fotograficznej. Usiadał też na siedzisku w tym samym kolorze.

Dodajmy też, że ostatnio Doda wystąpiła w jednym z najnowszych odcinków na kanale Wersow na YouTube, gdzie mówiła o tych bardziej nieprzyjemnych aspektach jej kariery. Jak opowiadała, na jej koncertach jest dużo osób z ochrony. Wszystko przez pogróżki.

– Na normalnych plenerach też jest ochrona. Wielokrotnie jest ochrona tzw. cichociemni, ludzie są psychicznie chorzy i np. wysyłają wiadomości "dzisiaj zaje***my Dodę", "dzisiaj zostaniesz zastrzelona z łuku, grasz na tym i na tym placu, o tej i o tej godzinie, strzelę do ciebie z łuku z trzech miejsc, żeby trafić na pewno z tej i z tej kamienicy". My musimy to wysłać na policję, ja się tym nie przejmuje, bo gdybym się przejmowała, to bym w ogóle nie wychodziła na scenę – zdradziła wówczas.