Kaczyński mówił o "12-letnich lesbijkach". Poseł PiS: Mamy jasne stanowisko w tej sprawie

Mateusz Przyborowski
14 listopada 2022, 19:44 • 1 minuta czytania
– Osoby LGBT mogą mieć tożsamość, mogą się zachowywać, jak się zachowują, jeśli nie niszczą ładu – stwierdził Piotr Kaleta w rozmowie z Onetem. Poseł PiS w ten sposób skomentował słowa Jarosława Kaczyńskiego o "12-letnich lesbijkach".
Poseł PiS Piotr Kaleta Fot. JACEK DOMINSKI / REPORTER

"Te zjawiska już w Polsce się szerzą, gdzie 12-letnie dziewczynki ogłaszają się lesbijkami. Miałem okazję udzielać wywiadu [...] trzem dziewczynkom. Zapytałem, ile mają lat – no 11, 12. Pomyślałem sobie: no, to mają być te... już nie będę kończył? Co one w ogóle do tego mają? To szaleństwo i temu szaleństwu trzeba się przeciwstawić" – o tych słowach Jarosława Kaczyńskiego z Wadowic wciąż jest głośno.

Piotr Kaleta: Mamy jasne stanowisko w tej sprawie

O to, dlaczego prezes PiS w każdym swoim wystąpieniu podczas objazdówki po Polsce mówi o osobach LGBT, został zapytany poseł tej partii Piotr Kaleta przez Kamila Dziubkę w Onecie.

– Nie my wywołaliśmy temat pseudoprześladowań osób LGBT w Polsce. Na każdej demonstracji, a pojawiło się ich mnóstwo w ostatnim czasie, te osoby nam wmawiały, że to my się wtrącamy w ich życie prywatne, że zaglądamy im do łóżek. Politycy Lewicy próbowali skanalizować w nas ten temat, że on jest w tej chwili w Polsce najważniejszy – oznajmił.

I dodał, że to "Kaczyński zwrócił uwagę, że to będzie temat wywoływany przez opozycję". – To ważny przekaz, który pokazuje, że mamy jasne stanowisko w tej sprawie. Osoby LGBT mogą mieć tożsamość, mogą się zachowywać, jak się zachowują, jeśli nie niszczą ładu – stwierdził Kaleta.

"Niszczeniem ładu" nazwał "malowanie kościołów i malowanie parlamentu". A na koniec dodał: – Proszę pokazać mi miejsce w polskim systemie prawnym, gdzie osoby LGBT są dyskryminowane.

Dziennikarz przypomniał posłowi, że w trakcie jego wystąpienia na mównicy sejmowej sam pokazał zdjęcia z parady równości, ale jedno z nich było fotomontażem. Przypomnijmy, że Kaleta stwierdził też, że "chce być w średniowieczu, ponieważ wtedy było normalnie". Poseł odparł, że "inne zdjęcia były prawdziwe".

Poseł PiS Tusku, Ziobrze i pieniądzach z KPO

Kaleta stwierdził też, że Donald Tusk powinien przeprosić za swoje słowa wypowiedziane na spotkaniu z mieszkańcami w Sępólnie Krajeńskim. Przypomnijmy, lider PO żartobliwie wyjaśnił, jak rozumie postulat reformy TVP.

– Jeśli my przywrócimy normalną rolę telewizji publicznej: nie, żeby mówili "Tusk jest geniusz, a Kaczyński Żyd" – zaczął, po czym dodał: – No, tak rzucam to... Tylko żeby była normalna telewizja publiczna. Ludzie o różnych poglądach, debata. "Wiadomości" TVP zmanipulowały tę wypowiedź, a widzowie usłyszeli, że "Tusk powiedział, że Żydzi są gorszymi ludźmi".

– Poniżanie narodu żydowskiego, jak to zrobił Tusk, jest czymś, nad czym trzeba się poważnie zastanowić. Jego porównanie odbieram jako coś wybitnie niestosownego – przekonywał poseł PiS. I dodał, że były premier powinien przeprosić, bo on odebrał to jako "pokazanie, że Żyd jest kimś gorszym".

Piotr Kaleta zadeklarował też, że ws. wotum nieufności dla Zbigniewa Ziobry zagłosuje w jego obronie. – Nie widzę nic złego w tym, że Zbigniew Ziobro ma czasem inne zdanie. Partie polityczne zastrzegają sobie prawo do odrębnego zdania w poszczególnych sprawach – tłumaczył.

Jak powiedział, "to mit, że Ziobro blokuje pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy". A dlaczego Polska wciąż nie ma tych pieniędzy?

– Może dlatego, że powstał raban w Komisji Europejskiej? Wiceprzewodniczący Frans Timmermans powiedział, że jeśli Ursula von der Leyen pójdzie na układ z rządem RP, to będzie wotum nieufności dla niej – odparł.