"Do setki dociągnie". Suski nie ma wątpliwości, jak długo Kaczyński będzie prezesem PiS
- Jarosław Kaczyński wyszedł z cienia i postanowił ruszyć w Polskę, by walczyć o poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości. Efekt jest jednak mizerny
- Wpadki byłego wicepremiera wywołują szereg komentarzy dotyczących jego wieku oraz konieczności zmian kadrowych na prawicy
- – Absolutnie nie. Do setki pociągnie – powiedział Marek Suski, pytany przez "Super Express" o to, czy czas, by Kaczyński przeszedł na emeryturę
Jarosław Kaczyński sam sobie szkodzi. Czy czas na emeryturę dla prezesa PiS?
Myli miejscowości, w których występuje, trudno zrozumieć, o co mu chodzi, zalicza wpadkę za wpadką, a do tego ma problem z wymówieniem konkretnych słów – tak można podsumować objazd Jarosława Kaczyńskiego po kraju.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości miał dźwignąć poparcie dla partii, jednak sondaże są nieubłagane. Wszystko wskazuje na to, że władzę po wyborach przejmie Donald Tusk z pozostałymi partiami opozycyjnymi.
– Obecność lidera partii przypomina twardemu elektoratowi o jego istnieniu. Jeśli celem jest droga do centrum, to PiS-owi najlepiej wychodziły kampanie, gdy Jarosław Kaczyński (...) bardziej kierował wszystkim z tylnego siedzenia – powiedział w rozmowie z Łukaszem Grzegorczykiem prof. UW Rafał Chwedoruk. Coraz częściej pojawiają się głosy, że prawicy potrzebne są przede wszystkim młodsze twarze. O to, czy czas, by Jarosław Kaczyński przeszedł na emeryturę, został zapytany jego bliski współpracownik, Marek Suski.
Marek Suski o Jarosławie Kaczyńskim: do setki pociągnie
– Absolutnie nie – uciął w rozmowie z "Super Expressem". Polityk Prawa i Sprawiedliwości został także zapytany, jak długo jeszcze Kaczyński ma zamiar trzymać stery w obozie rządzącym. – Do setki pociągnie – odparł.
Suski równie stanowczo odpowiedział na pytanie o następcę prezesa. – Nie ma takiego – skwitował, rezygnując z dalszej rozmowy. Tak jak poprzednie wypowiedzi można uznać za nieco ironiczne, tak w tym przypadku Suski zdobył się na szczerość. O tym, że trudno o polityka wagi ciężkiej, który sięgnąłby po władzę po Kaczyńskim, pisaliśmy na początku grudnia.
Kto po Jarosławie Kaczyńskim? "Ma wokół siebie polityków wagi piórkowej"
– Jarosław Kaczyński ma wokół siebie polityków wagi piórkowej, chociaż ci mają poważne stanowiska – zauważył w rozmowie z naTemat ekspert ds. marketingu politycznego dr Mirosław Oczkoś.
Od 2015 roku Kaczyński namaścił nowe twarze prawicy – Mateusza Morawieckiego, Beatę Szydło i Andrzeja Dudę. Po latach w grze została już tylko Szydło, o której mówi się, że planuje zawalczyć o prezydenturę.
Teraz prezes Prawa i Sprawiedliwości próbuje zbudować silną pozycję Mariusza Błaszczaka. Obecny wicepremier i minister obrony narodowej wciąż jednak nie jest brany pod uwagę jako godny następca Kaczyńskiego.
Pokazuje to ostatni sondaż SW Research dla "Rzeczpospolitej". Aż 31,4 proc. pytanych uważa bowiem, że prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego nikt nie zastąpi, a Zjednoczona Prawica rozpadnie się. 32,7 proc. Polaków nie potrafi wskazać żadnej osoby za prezesa PiS u sterów prawicy.