Krzysztof Skiba nie odpuszcza politykom. Obwinia ich o tragedię w Gdyni
Krzysztof Skiba jest znany z tego, że w swoich publikacjach na Instagramie "nie owija w bawełnę". Dzieli się swoimi spostrzeżeniami i refleksjami na różne tematy. Jakiś czas temu pochylił się nad dodatkowymi zajęciami znanych osób z telewizji, które nie ukrywają, że podejmują się pracy konferansjera na firmowych imprezach.
Jednak jego felietony nie tyczą się wyłącznie świata show-biznesu, jak również politycznej estrady czy spraw społecznych. Nie jest tajemnicą, że od lat uderza w rząd i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Tym samym nie szczędzi ciętych uwag pod adresem prawicowych polityków.
Krzysztof Skiba wypunktował ostatnie zbrodnie. Muzyk uderzył w polityków
Krzysztof Skiba w najnowszym wpisie na Instagramie nawiązał do aktualnych nastrojów Polaków. Lider Big Cyc w swojej publikacji postanowił wypunktować ostatnie ataki agresji, które miały miejsce w naszym kraju.
"DZIEŃ W POLSCE. Wariat z nożem zabił w Poznaniu na ulicy dziecko, które wraz z grupą przedszkolaków szło na spacer z opiekunkami. Zawodowy żołnierz na złość żonie zabił nożem własnego syna w Gdyni. Małżeństwo zwyroli zakatowało niemowlaka. Ochroniarz z klubu (facet po wyrokach) pobił do nieprzytomności czarnoskórą koszykarkę, która wraz z drużyną świętowała zwycięstwo" – rozpoczął swój post muzyk.
Muzyk nie ma żadnych wątpliwości i za wszystko obwinia polityków partii rządzącej. Padają nazwiska Antoniego Macierewicza, Janusza Kowalskiego czy ministra Czarnka.
"To wszystko wydarzyło się jednego dnia. Mam wrażenie, że agresja i rozwydrzenie polityków udziela się ludziom. Ten syf z mediów spływa nam na głowy i robi tam spustoszenie" – dodał po chwili.
W materiale lidera zespołu Big Cyc nie zabrakło wzmianki o Kościele. Muzyk zauważył, że niegdyś takie zachowania były właśnie tłamszone przez instytucję. Niestety dziś jest zupełnie odwrotnie.
"Dawniej takie nastroje łagodził Kościół, ale dziś Kościół to trybuna polityczna, a msza to zebranie partyjne. Nikt już tam nie ma czasu na Boga, bo wszyscy zajmują się polityką. Bóg i tematyka biblijna dla biskupów okazały się mało atrakcyjne. Przegrały z kasą, czyli z dotacjami. A żeby dostać dotacje i ulubioną mamonę, to trzeba pomóc politykom" – podkreślił Skiba.
Celebryta zwrócił uwagę na fakt, że "politycy uwielbiają siać histerię i przerażenie". Zrzuca to na kark szybkiej utraty władzy. Jednak jak zauważył muzyk, może to wywoływać u części społeczeństwa strach i panikę.
"Ja wiem, że takie tragedie jak zabijanie dzieci trafiały się wcześniej. Ale ostatnio występują w jakimś potwornym natężeniu. Coś złego stało się z tym społeczeństwem przez ostatnie osiem lat. Mają rację ci, którzy uważają, że władza wydobyła z Polaków najgorsze cechy i zaczęła je promować" – przyznał.
"Jeśli w mediach promuje się masowo tak zaburzonych psychicznie ludzi jak np. wrzeszczący niczym sto odkurzaczy Janusz Kowalski, groźny fantasta i konfabulator Antek Aviator, czy powabny jak gestapowiec minister Czarnek. Jeśli dopuszcza się do narracji publicznej ludzi z groźnych sekt finansowanych przez Putina, takich jak Ordo Szmulis. Jeśli gwiazdami You Tuba są ludzie, którzy okazują się pedofilami. Jeśli autorytetem w tym kraju są księża urządzający orgie nie tylko w Dąbrowie Górniczej, a wzorem do pięknego naśladowania kibole 'patrioci'" – podsumował Krzysztof Skiba.