Cichopek i Kurzajewski oberwało się za WOŚP. "Trzeba się pokazać, bo znów mogą zwolnić?"

Joanna Stawczyk
20 stycznia 2024, 17:07 • 1 minuta czytania
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zdecydowali się wesprzeć Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Na swoim profilu na Instagramie opublikowali wpis, mobilizujący fanów do udziału w tej corocznej akcji charytatywnej. Odpowiedź internautów była jednak zaskakująca - wielu z nich zwróciło uwagę na brak ich wcześniejszego zaangażowania. "To jest hipokryzja. Przez ostatnie 3 lata ani słowem nie wspomnieliście państwo o WOŚP, chociaż jesteście bardzo aktywni w mediach" – zawrócono uwagę.
Cichopek i Kurzajewski zachęcają do wsparcia WOŚP. Wytknięto im hipokryzję Fot. Artur Zawadzki/REPORTER

Cichopek i Kurzajewski zachęcają do wsparcia WOŚP. Wytknięto im hipokryzję

W sobotę (20 stycznia) na instagramowych profilach gwiazd TVP, Macieja Kurzajewskiego oraz Katarzyny Cichopek wylądował post, który jest związany z 32. Finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pod hasłem "Płuca po pandemii. Gramy dla dzieci i dorosłych!".


"Kochani! Kto z Was chciałby w tym roku zagrać razem z WOŚP? My mamy na to świetny sposób - w tym roku wspieramy 32. Finał przez #SerduszkoNFT!" – napisali prezenterzy.

"Już teraz możesz przekazać darowiznę wybierając jedno lub więcej kolorowych serduszek w formie cyfrowych #NFT! To innowacyjny sposób otwierający przed Tobą zupełnie nowe możliwości pomocy! Zobacz jakie nagrody czekają na posiadaczy cyfrowych serduszek - wejdź na nft.wosp.org.pl" – wyjaśnili. Na koniec dodali: "Nie czekaj - pomóż teraz!".

Pod postem pojawiło się mnóstwo gorzkich słów skierowanych pod adresem Kurzajewskiego i Cichopek. Niektórzy stwierdzili, że dopiero po zmianie władzy "obudzili się" i dla troski o swój PR ogłosili, że dołączyli do wspierania Orkiestry.

"To jest hipokryzja. Przez ostatnie 3 lata ani słowem nie wspomnieliście państwo o WOŚP, chociaż jesteście bardzo aktywni w mediach. Nie było serduszek, relacji i licytacji. Wiadomo, każdy symbol związany z WOŚP wiązałby się ze zwolnieniem z TVP. A teraz skąd ta zmiana o 180 stopni? Teraz wręcz trzeba się pokazać, bo znów mogą zwolnić? Na obłudzie i kłamstwie nie buduje się szacunku ani sympatii telewidzów"; "To chyba pierwszy raz wspieracie"; "Gdzie byliście przez ostatnie lata? Jakoś nie było was widać jak TVP było pod rządem Jarosława"; "Teraz wspieracie? Lizo**py!"; "Jak to strach o stanowisko pracy zmienia poglądy" – ocenili internauci.

Poza ostrymi komentarzami pojawiło się też mnóstwo emotikonów serduszek. Fani pochwalili gospodarzy "Pytanie na Śniadanie" za to, że promują WOŚP.

"Super, że wreszcie możecie przestać ukrywać się ze swoimi poglądami"; "Gratulacje, wyszliście z wielką inicjatywą. Pięknie wyglądacie, wspierając Orkiestrę" – pisano.

Przez ostatnie lata Telewizja Polska utrzymywała dystans wobec Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, rzadko wspominając o jej działaniach. Były przypadki, gdy serduszka WOŚP noszone przez gości w programach TVP, były celowo zakrywane.

W ubiegłym roku Marta Kielczyk, prowadząca "Wiadomości", ograniczyła się do zwięzłego omówienia finału i celu zbiórki. Dodatkowo ujawniono, że pracownicy TVP mieli otrzymać zalecenia, by minimalizować relacjonowanie 31. Finału WOŚP.

Twarze TVP rzadko manifestowały wsparcie dla inicjatywy Jurka Owsiaka - nie promowali zbiórki pieniężnej ani nie uczestniczyli w aukcjach charytatywnych. Tym bardziej zaskoczeniem wywołało zdjęcie Cichopek Kurzajewskiego z serduszkami na ubraniach. Wydaje się, że w tym roku para ta wykazuje znacznie większe zaangażowanie we wsparcie Orkiestry.

Potężne roszady w śniadaniówce TVP

Kto żegna się z "Pytaniem na śniadanie"? Z zespołu odeszli już Ida Nowakowska, Anna Popek, Małgorzata Opczowska oraz Tomasz Wolny, którym podziękowano za dotychczasową pracę. Podobny los może spotkać wkrótce Małgorzatę Tomaszewską i Olka Sikorę, jak donosi portal Plotek.

19 stycznia poranny program TVP powitał nowe twarze. Do ekipy dołączyli Robert Stockinger oraz Joanna Górska. Co więcej, Robert El Gendy wraca na antenę TVP jako gospodarz "Pytania na śniadanie". Zgodnie z informacjami serwisu Wirtualne Media, towarzyszyć mu będzie Klaudia Carlos. Widzowie zobaczą ich po raz pierwszy na antenie w niedzielę, 21 stycznia.

Nowa szefowa produkcji Kinga Dobrzyńska w niedawnym wywiadzie dla portalu wirtualnemedia.pl ujawniła, kto dostał wypowiedzenie. – Rozstaliśmy się też z Robertem Rozmusem, a w niedzielę pojawi się na ekranie nowa para prowadzących – poinformowała.

– Docelowo będzie pięć par, które będą prowadziły program w tygodniu i jedna para rotacyjnie co pięć tygodni pojawi się w sobotę i niedzielę. Chciałabym, żeby to były stałe dni w tygodniu, aby zapewnić dobrą współpracę z wydawcami – dodała Dobrzyńska.

Kolejne nowe twarze widzowie TVP zobaczą w wydaniu "PnŚ" 27 stycznia. Choć szefowa nie zdradziła ich nazwisk, to zapowiedziała, że będą to duże zaskoczenia.

– Będzie to połączenie ludzi z dwóch światów i różnych generacji. Oboje prowadzący są dziennikarzami, ale z innych środowisk. Podczas próby kamerowej natychmiast nawiązała się między nimi nic sympatii, co wróży bardzo dobrą współpracę – oświadczyła.

Dobrzyńska w wywiadzie nie poruszyła tematu przyszłości Cichopek i Kurzajewskiego. Po zmianach w TVP na Woronicza, duet ten już kilkakrotnie pojawił się na antenie. Taka sytuacja została odebrana przez niektórych jako sygnał, że ich miejsce w Telewizji Polskiej nie jest zagrożone tak jak w przypadku Izabelli Krzan i Tomasza Kammela.

Czytaj także: Trwają castingi do nowego sezonu "Rolnik szuka żony". Zwrot w sprawie uczestników LGBT+

Po zmianie szefowej "PnŚ" Cichopek i Kurzajewski zdążyli poprowadzić rozmowę na temat legalizacji związków partnerskich w kraju z dwiema parami jednopłciowymi oraz dyskusję o metodzie in vitro.