Tęskniliście za Kurskim? Były prezes TVP wraca z przytupem, tak skomentował post Tuska

Alan Wysocki
10 lutego 2024, 13:24 • 1 minuta czytania
Donald Tusk skrytykował polityków Partii Republikańskiej za blokowanie pakietów pomocowych dla Ukrainy. Na jego słowa po angielsku zareagował... Jacek Kurski. "Polska pokochała Ronalda Reagana za to pomoc w walce o odzyskanie wolności. (...) Ronald Reagan był przyjacielem Polski. Premierze, nie jesteś Ronaldem Reaganem" – napisał na platformie "X".
Jacek Kurski do Donalda Tuska: Nie jesteś Reaganem. Fot. Marek Stelmach / Reporter / East News

Tęskniliście za Jackiem Kurskim? Były prezes TVP wraca z przytupem

Jacek Kurski po zakończeniu pracy na stanowisku prezesa TVP wyjechał za ocean. Ówczesny rząd Mateusza Morawieckiego załatwił mu bowiem pracę w Banku Światowym.


W ten oto sposób polityk związany z Prawem i Sprawiedliwością mógł zdystansować się od partii trawionej porażką wyborczą i coraz to kolejnymi aferami. Donald Tusk nie dał jednak za wygraną, fundując autorowi propagandy TVP utratę intratnej posadki.

Od wielu miesięcy Kurski nie zabierał głosu w przestrzeni publicznej. Teraz postanowił się uaktywnić i zareagować na wpis Donalda Tuska, który skrytykował Partię Republikańską za blokowanie kolejnych pakietów pomocowych dla Ukrainy.

"Ronald Reagan, który pomógł milionom z nas odzyskać wolność i niepodległość, musi dziś przewracać się w grobie. Wstydźcie się" – napisał na platformie "X" szef Platformy Obywatelskiej.

Jacek Kurski do Donalda Tuska: Nie jesteś Reaganem

Kurski zaś odpowiedział po kilku dniach. "Premierze Donaldzie Tusku. Polska pokochała Ronalda Reagana za to pomoc w walce o odzyskanie wolności, którą teraz kradniecie i niezależność, którą sprzedajecie" – zaczął we wpisie na platformie "X".

"Polska znała Ronalda Reagana jako męża stanu, który stał na straży wartości i wielkiej przyszłości naszych krajów. Ronald Reagan był przyjacielem Polski. Premierze, nie jesteś Ronaldem Reaganem" – dodał.

Jacek Kurski chodzi o prośbie do Kaczyńskiego? "Chce się dostać do Parlamentu Europejskiego"

Pod wpisem byłego prezesa TVP nie brakuje komentarzy sugerujących, że nagłe uaktywnienie się polityka wynika z jego chęci do wystartowania w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Co ciekawe, według nieoficjalnych ustaleń "Gazety Wyborczej" Kurski chodzi po prośbie do Jarosława Kaczyńskiego o miejsce biorące na listach PiS w Warszawie. – Dzisiaj Jacek szuka na siebie pomysłu i próbuje "wychodzić" sobie miejsce do Brukseli – powiedział informator dziennika.

– Jacek chce się dostać do Parlamentu Europejskiego, chodzi po mieście i rozpowiada, że ma startować z Warszawy – dodał anonimowy polityk obecnej opozycji.

Warto podkreślić, że głośno jest także o możliwym starcie Wąsika i Kamińskiego. Warto podkreślić, że obaj są związani z Warszawą i Mazowszem. To oznacza, że na liście wyborczej może zrobić się dość ciasno.