Wyciekły plany PiS na wybory. W weekend Kaczyński chce ruszyć z ofensywą
W czwartek po południu (29.02) w siedzibie partii przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie odbyła się narada kierownictwa PiS, którą zwołał sam Jarosław Kaczyński. Spotkanie miało zostać zaplanowane kilka dni temu. Liderzy największej opozycyjnej formacji mieli rozmawiać m.in. o dalszym zaangażowaniu PiS w rolnicze protesty i nadchodzących wyborach samorządowych.
W sobotę duża konwencja samorządowa PiS
Według Onetu Prawo i Sprawiedliwość chce wysłać "jasny przekaz, że oto jest dzisiaj jedyną partią w Polsce, która rozumie rozżalenie rolników i ich trudne położenie związane z unijnym Zielonym Ładem i zalewem rolniczych produktów z Ukrainy".
Wagę tego tematu dla PiS mają ilustrować niedawne przeprosiny Mateusza Morawieckiego za popełnione wcześniej błędy. "Fakt" podaje, że były premier przyjechał na czwartkową naradę z ortezą założoną na nogę, poruszając się o kulach.
Czytaj także: https://natemat.pl/541691,morawiecki-ma-problemy-ze-zdrowiem-wiadomo-co-dokladnie-mu-sie-staloKaczyński stawia na... czterdziestolatków
Kolejną kwestią poruszoną na spotkaniu miały być kwietniowe wybory samorządowe. Zdaniem Onetu kierownictwo partii planuje "kampanijny reset", którego elementem ma być niezapowiadana dotąd publicznie duża konwencja samorządowa.
Event ma odbyć się już w na najbliższą sobotę (2.03) w Warszawie i pojawią się na nim kandydaci PiS na prezydentów dużych miast. Plan partii Jarosława Kaczyńskiego na podbój samorządów ma być taki: oprzeć ostatni etap kampanii na młodych twarzach prawicy.
Chodzi o pokolenie ambitnych czterdziestolatków, którzy mają zaprezentować bardziej nowoczesne i perspektywiczne oblicze konserwatywnej partii. Dlatego na sobotniej konwencji wystąpić mają m.in. Tobiasz Bocheński, Andrzej Śliwka, czy Łukasz Kmita.
Celem jest przede wszystkim zmiana wizerunku PiS po przegranych wyborach parlamentarnych.
Rolnicy też nie pomogli
Politolodzy zwracają uwagę, że PiS próbuje wzmocnić swoje poparcie na fali rolniczych protestów, ale... bezskutecznie. Pokazują to wyniki najnowszych sondaży politycznych, w których ugrupowanie notuje spadki.
– PiS z kolei jest w trendzie spadkowym. Partia Jarosława Kaczyńskiego próbuje wykorzystać protesty rolnicze, ale nie widać, żeby to mogło zmienić sytuację w poparciu – oceniła dr Barbara Brodzińska-Mirowska, nawiązując do wyników ostatniego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.
Badanie pokazało, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się pod koniec lutego, wygrałaby je Koalicja Obywatelska, na którą zagłosowałoby 32,6 proc. Polaków. Na drugim miejscu uplasował się PiS/Zjednoczona Prawica, którą wskazało 28,2 proc. ankietowanych.
Na ostatnim miejscu podium znalazła się Trzecia Droga z poparciem 15,2 proc. Dalej mamy Konfederację, którą wybrałoby 9,1 proc. wyborców oraz Lewicę, na którą zagłosowałoby 8,5 proc. osób.