Wybór nowego Bonda prawie zapadł. Kultową rolę zaproponowano gwiazdorowi "Bullet Train"

Zuzanna Tomaszewicz
19 marca 2024, 13:36 • 1 minuta czytania
Po Danielu Craigu pora znaleźć nowego Jamesa Bonda. O odtwórcy kolejnego agenta 007 słyszymy już od 2021 roku. Lista potencjalnych kandydatów jest bardzo długa, ale - zgodnie z ostatnimi doniesieniami - to gwiazdorowi "Bullet Train" Aaronowi Taylor-Johnsonowi miała zostać zaproponowana ta rola.
Kto zastąpi Daniela Craiga w roli Jamesa Bonda? Propozycję złożono Aaronowi Taylor-Johnsonowi. Fot. kadr z filmu "Nie czas umierać"

Aaron Taylor-Johnson nowym Jamesem Bondem? Dostał propozycję

Jak podaje brytyjski dziennik "The Sun" Aaron Taylor-Johnson ma zostać kolejnym Jamesem Bondem (a dokładniej ósmym agentem 007). Po 15 latach Daniel Craig ma oddać pałeczkę właśnie 33-letniemu brytyjskiemu aktorowi. – Oferta została już formalnie złożona. Teraz czekają (red. przyp. producenci) na odpowiedź – zdradziło źródło gazety.


Anonimowy informator wskazał, że Taylor-Johnson podpisze kontrakt w nadchodzących dniach. – Wówczas będą mogli rozpocząć przygotowania do wielkiego ogłoszenia" – dodał.

Przypomnijmy, że brytyjski gwiazdor szykuje się teraz do promocji filmu Marvel Entertainment i Columbia Pictures "Kraven Łowca". W ubiegłorocznym wywiadzie z "Esquire" Taylor-Johnson podkreślił, że nigdy nie podejmuje decyzji dotyczących ról na podstawie punktu widzenia innych ludzi.

– Aaron poszedł na test ekranowy do roli Bonda we wrześniu, a producenci i Barbara Broccoli go pokochali. Jest teraz jednym z faworytów – poinformowało źródło redakcję dziennika "The Sun" pod koniec ubiegłego roku.

– Osoba, która dostanie rolę Bonda, musi być gotowa na zobowiązanie trwające 10-12 lat. (...) Nie każdy chce to robić. Wystarczająco trudno było sprawić, by Daniel Craig się zgodził – tłumaczyła Broccoli (red. przyp. córka znanego producenta filmów o Jamesie Bondzie, Alberta R. Broccoliego) w rozmowie z amerykańskim tygodniku rozrywkowym "Variety".

Taylor-Johnson urodził się w 1990 roku w High Wycombe w hrabstwie Buckinghamshire. Karierę rozpoczął w wieku zaledwie 9 lat w sztuce Williama Szekspira "Makbet" wystawianej przez londyński Queen's Theatre.

Na ekranie zadebiutował w dramacie historycznym "Biblia. Apokalipsa świętego Jana" w reżyserii Raffaele'a Mertesa. Przełomem okazał się dla niego występ w młodzieżowym komediodramacie "Angus, stringi i przytulanki". Potem obsadzono go w tytułowej roli w filmie akcji "Kick-Ass".

W jego filmografii znajdziemy takie tytuły jak: "John Lennon. Chłopak znikąd", "Anna Karenina", "Godzilla", "Avengers: Czas Ultrona", "Zwierzęta nocy", "Król wyjęty spod prawa", "King’s Man: Pierwsza misja", "Tenet" i "Bullet Train".

Kto jeszcze był brany pod uwagę do roli Jamesa Bonda?

Jeszcze nie tak dawno "The Sun" twierdził, że do roli Bonda brany jest też pod uwagę irlandzki aktor Paul Mescal, którego niebawem ujrzymy w drugiej części "Gladiatora" Ridleya Scotta.

Mescal zdobył popularność, dzięki serialowi "Normalni ludzie" na kanwie bestsellerowej powieści Sally Rooney o tym samym tytule. Następnie zagrał w docenionej przez krytyków "Córce", będącej reżyserskim debiutem Maggie Gyllenhaal. W ubiegłym roku został wyróżniony swoją pierwszą nominacją do Oscara za pierwszoplanową rolę w filmie "Aftersun".

Czytaj także: https://natemat.pl/525676,ridley-scott-o-historykach-krytykujacych-napoleona-zamknijcie-sie