Rozbił bank w "1 z 10" i w drodze na finał zepsuło mu się auto. Wróci w innym programie!

Dorota Kuźnik
25 marca 2024, 09:04 • 1 minuta czytania
Jego występ w teleturnieju "1 z 10" skradł serca Polaków. Artur Baranowski wykazał się niezwykłą inteligencją, ale... nie udało mu się dojechać na finał miesiąca w programie, bo po drodze do studia zepsuło mu się auto. Ale to nie koniec historii zawodnika, który wykazał się gigantyczną wiedzą. Baranowski ma powrócić w innym programie.
Baranowski z "1 z 10" wraca! Zobaczymy go jak zagra w innym programie TVP Fot. Screen TVP "1 z 10"

Informację o tym, że pana Artura Baranowskiego i jego zmagania mamy szansę znów zobaczyć w telewizji, przekazał Radosław Kotarski, który ma być nowym prowadzącym kultowy teleturniej Telewizji Polskiej.


Informacja ws. Baranowskiego padła w najnowszym odcinku podcastu "Podsiadło&Kotarski". To tam przyszły gospodarz "Va Banque" zapowiedział, że uczestnikiem drugiego odcinka, który prowadzony będzie właśnie z jego udziałem, ma być słynny pan Artur ze Śliwnik.

– Zobaczymy, czy będzie faktycznie. Jeśli będzie, to super. Nie mogę się doczekać, kiedy poznam pana Artura – powiedział Radosław Kotarski.

Zatem kiedy emisja "Va Banque" z Baranowskim? Wszystko wskazuje, że wystąpi 3 kwietnia.

Baranowski skradł serca Polaków

Historią Artura Baranowskiego przez wiele dni żyła cała Polska. Skromny ekonomista zachował wszystkie szanse i dostał się do finału. Tam brawurowo rozprawił się z przeciwnikami, którym odebrał całkowicie możliwość dalszego uczestnictwa. Po trzech pierwszych pytaniach finałowych każde kolejne brał na siebie. I odpowiedział na wszystkie!

Baranowski wprawił w osłupienie prowadzącego Tadeusza Sznuka, a jego wygrana w programie natychmiast obiegła sieć.

Pan Artur stał się nawet lokalnym celebrytą, a na jego temat chętnie wypowiadali się sąsiedzi i nauczyciele, którzy opowiedzieli o nim dla naTemat. Wszyscy czekali także na "finał miesiąca" z jego udziałem, ale okazało się, że w drodze na nagranie mężczyźnie popsuł się samochód. Przykra historia dodatkowo napędziła społeczeństwo, które współczuło uczestnikowi, o czym wyraźnie dali znać w sieci.

Popularność jednak trochę przygniotła samego bohatera programu, a o spokój w jego imieniu prosili jego bliscy. Odmawiał także rozmów z dziennikarzami. Jak się jednak okazuje, Baranowski ma powrócić.

Kotarski poprowadzi Va Banque

Artur Baranowski nie będzie jedyną "nowością" na antenie. Pojawić ma się on bowiem w drugim odcinku nowej odsłony programu, który za Przemysława Babiarza poprowadzi Radosław Kotarski.

Zmiana nie jest podyktowana jednak chęcią odświeżenia formatu, czy polityką, która od lat wpływa na układ ramówki i obsadę w TVP. Zarzuty w tej sprawie skomentował zresztą sam Kotarski, który zmierzył się z nimi w komentarzach w swoich mediach społecznościowych:

"Drodzy państwo, ja też bardzo lubiłem "Va Banque" z udziałem pana Przemka, ale zaufajcie mi, że nie wszystkie decyzje są motywowane polityką czy chęcią utarcia komuś nosa. Pan Przemek to niesamowita marka i wspaniały dziennikarz, dlatego skupmy się na tym, aby życzyć mu dużo zdrowia i wysłać mu tyle dobrej energii, ile tylko potrafimy" – napisał przyszły prezenter, któremu zarzucano, że niesłusznie zajął miejsce dotychczasowego gospodarza.

Jak informowaliśmy w naTemat, Przemysław Babiarz nie odszedł jednak z telewizji z przyczyn politycznych. Zmaga się on aktualnie z poważną chorobą i jak podaje "Fakt", walczy o zdrowie. To stąd nowy prowadzący, którego cieszy rola, której się podejmie:

"Przez większość mojego dorosłego życia zajmowałem się popularyzacją wiedzy, a teraz czas wiedzą się nieco pobawić. Pamiętam dobrze, jak lata temu, z wypiekami na twarzy, oglądałem pierwszy "Va Banque" prowadzony przez Kazimierza Kaczora i zawsze zastanawiałem się, dlaczego uczestnicy tak brzydko piszą po swoich pulpitach. Dzisiaj wiem, że wcale nie jest to takie łatwe, nie mówiąc o tym, że już zupełnie trudne jest udzielenie prawidłowej odpowiedzi na pytania z tak wielu różnych kategorii" – napisał w mediach społecznościowych Kotarski.

Czytaj także: https://natemat.pl/526741,pan-artur-z-jeden-z-dziesieciu-stal-sie-legenda-memy-z-jego-wygranej