Wstydliwa wpadka w TVP. Poloniści długo im tego nie zapomną
Ostatni odcinek programu informacyjnego "19.30" emitowanego przez Telewizję Polską wzbudził wiele emocji wśród widzów, a wszystko przez niezbyt fortunny błąd ortograficzny, który szybko stał się obiektem kpin w internecie.
Program, który dotyczył dramatycznej sytuacji mieszkańców Głuchołaz, borykających się z konsekwencjami powodzi, został nieco przyćmiony przez niedopatrzenie realizatorów.
Most w Głuchołazach
Mieszkańcy Głuchołaz doświadczyli katastrofalnej powodzi, która spowodowała ogromne zniszczenia, w tym zerwanie mostu nad rzeką Biała Głuchołaska. Rwąca woda nie tylko dokonała szkód w lokalnej infrastrukturze, ale także wprowadziła wiele utrudnień komunikacyjnych, które mieszkańcy wciąż odczuwają w codziennym życiu.
W związku z tą sytuacją lokalne władze oraz GDDKiA (Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad) podjęły błyskawiczne działania w celu odbudowy przeprawy. Na miejsce wysłano żołnierzy, którzy wsparli prace budowlane. W wieczornym programie informacyjnym zapowiedziano otwarcie mostu na drodze krajowej nr 40, na co z niecierpliwością czekają mieszkańcy, zwłaszcza że wydarzenie to ma się odbyć już w najbliższy piątek, tj. 25 października. W związku z tym TVP zaliczyło niemałą wpadkę. Niestety najprawdopodobniej pośpiech zgubił dziennikarzy.
Wpadka ortograficzna w programie
Podczas relacji dziennikarki Joanny Dunikowskiej-Paź, widzowie dostrzegli błąd ortograficzny w wyświetlonym na ekranie tekście. Zamiast poprawnej formy "zdążyć przed zimą", pojawiło się "zdąrzyć przed zimą". Tego rodzaju pomyłka w kontekście tak ważnego materiału, dotyczącego dramatycznych okoliczności, wprowadziła niepotrzebny chaos i rozproszyła uwagę widzów od kluczowego tematu, którym była odbudowa mostu oraz trudności, jakie po powodzi przeżywają mieszkańcy Głuchołaz.
Tego rodzaju wpadki w mediach nie są niczym nowym. Jednak w przypadku programów informacyjnych, gdzie rzetelność i precyzja mają kluczowe znaczenie, takie błędy są szczególnie nieakceptowalne. Widzowie od dziennikarzy i prezenterów wiadomości oczekują profesjonalizmu.
Reakcje widzów i mediów
Reakcje na wpadkę w "19.30" były natychmiastowe. Widzowie szybko zaczęli komentować incydent w mediach społecznościowych, co spowodowało lawinę krytyki pod adresem TVP. Słusznie zauważono, że materiał, który powinien być dokładnie sprawdzany przez zespół, został wypuszczony z rażącym błędem. Internauci przypomnieli także inne przypadki wpadek w telewizji, takie jak błąd "skrucenie" zamiast "skrócenie", które miały miejsce w poprzednich latach.
Wirtualna Polska i inne serwisy informacyjne podkreśliły, że takie błędy mogą prowadzić do utraty zaufania do nadawcy i obniżenia jego wiarygodności w oczach widzów. Dziennikarze i komentatorzy zwracali uwagę na to, że każdy materiał informacyjny powinien być poddawany wnikliwej weryfikacji, aby uniknąć sytuacji, w których widzowie czują się zdezorientowani lub oszukani.
Na całe szczęście błąd ortograficzny przysporzył widzom TVP więcej radości niż zmartwień.