Rafał Trzaskowski aż się zaśmiał. Tak wybrnął z pytania o "branie na klatę"
Prekampania prezydencka właśnie ruszyła. Choć Rafał Trzaskowski jest świeżo upieczonym kandydatem, to nie zamierza czekać na krok rywali i już teraz próbuje zaskarbić sobie przychylność internautów. W mediach społecznościowych opublikował właśnie zabawne, choć częściowo prywatne nagranie.
Rafał Trzaskowski aż się uśmiechnął po pytaniu o to, ile bierze na klatę
Kwestia dbania o zdrowie i ćwiczeń stała się w ostatnich latach jednym z ważniejszych tematów. Politycy coraz chętniej nie tylko kibicują zawodowcom z trybun, ale i sami uprawiają różne sporty. Prezydent Andrzej Duda jest np. zapalonym narciarzem, ale niedawno próbował swoich sił także w surfowaniu na desce elektrycznej.
A co z Rafałem Trzaskowskim? Prezydentowi Warszawy jeden z internautów zadał pytanie o to, ile bierze na klatę. Polityk udzielił dość wymijającej odpowiedzi. – Non stop biorę bardzo dużo na klatę, jak widać – przyznał z uśmiechem na ustach.
W puli pytań znalazło się także to o żużel. Internauci byli ciekawi, czy Trzaskowski pojawi się na meczu w Rybniku. – Ja chodziłem na żużel w Rybniku wielokrotnie. Bardzo lubię Rekiny – przyznał. Być może zatem i w nowym sezonie polityk znajdzie chwilę, żeby dopingować drużynę z Rybnika. Zwłaszcza że Rekiny będą beniaminkami PGE Ekstraligi, więc każde wsparcie będzie dla nich cenne.
Kiedy wybory prezydenckie? Szykuje się starcie Nawrockiego z Trzaskowskim
Podczas gdy Rafał Trzaskowski już od dłuższego czasu prowadził półoficjalną kampanię wyborczą (ostatecznie o tytuł kandydata walczył w prawyborach, a jego rywalem był Radosław Sikorski), PiS długo zwlekało z ogłoszeniem swojego reprezentanta. Ostatecznie partia Jarosława Kaczyńskiego poparła kandydaturę prezesa IPN Karola Nawrockiego.
Oficjalna data wyborów prezydenckich na razie nie jest znana. Biorąc jednak pod uwagę kadencję Andrzeja Dudy, pierwsza tura głosowania powinna odbyć się wiosną 2025 roku.