Reżyser "Diuny" ma żal do Oscarów. Uważa, że wykluczyły "geniusza"

Zuzanna Tomaszewicz
07 stycznia 2025, 13:06 • 1 minuta czytania
Denis Villeneuve zareagował na wiadomość o odrzuceniu przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej wniosku dotyczącego nominowania muzyki z "Diuny: Części drugiej" do Oscara. Hansa Zimmera nie zobaczymy na liście pretendentów do tegorocznej nagrody. Kanadyjski reżyser uważa, że jury wykluczyło "geniusza".
Denis Villeneuve nie zgadza się z decyzją Akademii Filmowej dot. wykluczenia Hansa Zimmera z Oscarów 2025 Fot. Warner Bros. - Legendary Enterta / Collection Christophel / East New

Denis Villeneuve ("Blade Runner 2049") podzielił kultowe dzieło Franka Herberta na trzy części. Jak dotąd, do kin trafiły tylko dwie z nich. W kontynuacji, której akcja toczy się na słonecznej, pustynnej planecie Arrakis, młody Paul Atryda, będący przepowiedzianym prorokiem-mesjaszem, czyli Kwisatzem Haderachem, zamierza pomścić śmierć swojego ojca, księcia Leto, zjednoczyć lud Fremenów i pokonać wrogą rodzinę Harkonnenów.


W adaptacji prozy Franka Herberta, w której Timothée Chalamet ("Kompletnie nieznany") lśni w roli Paula, możemy usłyszeć muzykę skomponowaną przez legendarnego Hansa Zimmera. Artysta zdobył Oscara w 2022 roku za oryginalną ścieżkę dźwiękową do "Diuny", ale w tym roku nie będzie miał szansy powalczyć o prestiżową nagrodę. Amerykańska Akademia Filmowa wykluczyła "Diunę: Część drugą" z muzycznej kategorii, podkreślając, że ścieżka z sequela jest zbyt podobna do kompozycji z pierwszej odsłony.

Villeneuve zabrał głos ws. wykluczenia Zimmera z wyścigu po Oscara

"Diuna: Część druga" nie znajdzie się wśród nominacji do Oscara w 2025 roku. Reżyser Denis Villeneuve postanowił dosadnie skomentować decyzję Akademii Filmowej. Szczerze mówiąc, jestem absolutnie przeciwny decyzji Akademii o wykluczeniu Hansa, ponieważ uważam, że skomponowana przez niego muzyka jest jedną z najlepszych w tym roku. Nie używam często słowa geniusz, ale Hans akurat nim jest – powiedział na początku stycznia podczas pokazu sequela w organizowanego w Director's Guild of America w Nowym Jorku.

Filmowiec zaznaczył, że soundtrack "Diuny" i "Diuny: Części drugiej" musi być podobny, inaczej nie istniałaby pewna ciągłość.

Co ciekawe, w poprzednich dekadach kadra przyznająca Oscary nie miał problemu z "ciągłością" ścieżki dźwiękowej do trylogii "Władcy Pierścieni" Petera Jacksona. Muzyka Howarda Shore'a do "Drużyny Pierścienia" i "Powrotu króla" (pierwsza część wygrała w 2002 roku, trzecia w 2004) pod wieloma względami była do siebie podobna.

Przypomnijmy, że w obsadzie "Diuny: Części drugiej" wystąpili Austin Butler ("Elvis"), Rebecka Ferguson ("Silos"), Florence Pugh ("Małe kobietki"), Christopher Walken ("Łowca jeleni"), Stellan Skarsgård ("Mamma Mia!") oraz Javier Bardem ("Potwory: Historia Lyle'a i Erika Menendezów"). Premierę trzeciej – i tym samym finałowej – odsłony zapowiedziano na 2026 rok.

Czytaj także: https://natemat.pl/584027,zlote-globy-2025-rozdane-lista-nagrodzonych