Elżbieta Rafalska o Verze Jourovej:  Włos na głowie się jeży
Elżbieta Rafalska o Verze Jourovej: Włos na głowie się jeży Fot. NewsLubuski / East News

Elżbieta Rafalska w ostrych słowach skrytykowała Verę Jourovą za słowa o blokadzie Krajowego Planu Odbudowy. Według urzędniczki ustawa Andrzeja Dudy ws. Izby Dyscyplinarnej nie wystarczy, żeby odmrozić wypłaty 35,4 miliardów euro dla Polski. – Jourova jest tu solistką polityczną – zapewniła europosłanka Prawa i Sprawiedliwości.

REKLAMA
  • – Reforma wymiaru sprawiedliwości w Polsce nie spełnia kamieni milowych – ogłosiła wiceszefowa Komisji Europejskiej.
  • W rozmowie z wpolityce.pl Elżbieta Rafalska stwierdziła, że Vera Jourova jest odosobniona w opinii dot. blokady środków z KPO.
  • – Sytuacja jest zdumiewająca – oceniła europosłanka Prawa i Sprawiedliwości.
  • Elżbieta Rafalska o "harcowaniu" Very Jourovej

    Nie tylko Beata Szydło w ostrych słowach skrytykowała słowa Very Jourovej. Zrobiła to także europosłanka Elżbieta Rafalska. W rozmowie z serwisem wpolityce.pl stwierdziła, że wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej jest "solistką polityczną".

    – Sytuacja jest zdumiewająca, ponieważ jeden z komisarzy UE mówił o czymś, co przeczy wcześniej podjętym decyzjom całej KE. Wiemy, kto był przeciwko zatwierdzeniu KPO. Wygląda na to, że Jourova jest tu solistką polityczną – powiedziała.

    – Gdyby to, co mówi, miało być stanowiskiem całej KE, to trochę włos na głowie się jeży, bo przecież ustalenia były podejmowane w porozumieniu z oddelegowanymi z KE urzędnikami – dodała.

    Rafalska podkreśliła, że ustalenia w sprawie Krajowego Planu Odbudowy zapadają na najwyższym szczeblu politycznym. Słowa Jourovej nie służą zaś dialogowi na linii Warszawa-Bruksela.

    – Nie wyobrażam sobie, żeby komisarze mogli tak bezkarnie harcować, a pani Ursula von der Leyen, która prowadzi rozmowy na samym szycie, mogła na to bezczynnie patrzeć – zarzuciła.

    Beata Szydło, Morawiecki i Szrot krytykują Jourovą

    Jak pisaliśmy w naTemat, słowa urzędniczki wywołały także reakcję Beaty Szydło. Była premier stwierdziła, że deklaracje w sprawie KPO są co najmniej niepokojące. "Wypowiedź Very Jourovej, nawet jeśli nie jest opinią całej Komisji, jest bardzo niepokojąca" – oświadczyła.

    "Oznacza bowiem, że część członków KE szuka sposobów, by za wszelką cenę zablokować środki z KPO dla Polski. Konsensualne postępowanie Polski nie ma dla nich znaczenia" – dodała we wpisie na Twitterze.

    Nie tylko europosłowie krytycznie odnosili się do deklaracji Jourovej. W o wiele bardziej stonowanych, choć równie stanowczych słowach, wypowiedział się Mateusz Morawiecki i szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot.

    – Ja jestem dobrej myśli, że na przełomie tego i przyszłego roku pierwsze środki z KPO pojawią się na konkretne projekty w Rzeczpospolitej – uciął premier. – Głęboko się z tą oceną nie zgadzam. Uważam, że ustawa pana prezydenta jest zgodna z kamieniami milowymi w obszarze wymiaru sprawiedliwości – stwierdził przedstawiciel Andrzeja Dudy.

    Co dokładnie powiedziała Vera Jourova?

    Podczas wystąpienia w Parlamencie Europejskim urzędniczka stwierdziła, że wymiana Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego na Izbę Odpowiedzialności Zawodowej nie wystarczy, by odmrozić wypłatę pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy.

    – Reforma wymiaru sprawiedliwości w Polsce nie spełnia kamieni milowych planu naprawczego – powiedziała wiceszefowa Komisji Europejskiej.

    – Jeśli nie będzie wystarczającej odpowiedzi w postaci prawnie wiążących zasad dla polskiego sądownictwa, które będą odpowiadały kamieniom milowym, nie wypłacimy pieniędzy – dodała.

    Chwilę później rzecznik Komisji Europejskiej Eric Mammer wyjaśnił, że to prywatna opinia urzędniczki, bowiem nie doszło jeszcze do rozpoczęcia oficjalnych analiz ustaw naprawczych przyjętych przez Prawo i Sprawiedliwość.

    Czytaj także: