Michał Koprowski
W piątek 7 października Władimir Putin kończy 70 lat. Białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka złożył wylewne życzenia, a patriarcha Cyryl zwrócił się do Rosjan o modlitwę. Z Kremla płyną jednak informacje, że rosyjski prezydent wcale nie ma zamiaru hucznie świętować okrągłych urodzin.
Niezależny, białoruski portal informacyjny NEXTA opublikował na Twitterze gratulacje, które Alaksandr Łukaszenka wystosował do prezydenta Rosji z okazji jego 70. urodzin. Białoruski dyktator nazwał Putina "prawdziwym przywódcą", podkreślając, że podejmuje "wyważone decyzje".
"Jako prawdziwy przywódca wielkiego mocarstwa podejmujesz wyważone i trudne decyzje w celu zapewnienia niezależnego rozwoju Federacji Rosyjskiej, ochrony tradycji i wartości rosyjskich obywateli" – stwierdził Łukaszenka.
Głos w sprawie urodzin rosyjskiego przywódcy zabrał również patriarcha Cyryl. Służba prasowa Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej przekazała, że zwrócił się do duchownych i wiernych, aby modlili się o zdrowie Putina.
"Jego Świątobliwość Patriarcha Moskwy i Całej Rusi Cyryl wzywa wszystkich arcybiskupów, pastorów, zakonników i świeckich, aby w tym dniu w domu ofiarowali żarliwą modlitwę o zdrowie głowy państwa rosyjskiego" – przekazano w liście do duchownych w Rosji.
Wezwał także, aby 8 października, w dzień św. Sergiusza z Radoneża złożyć "specjalną prośbę o zdrowie prezydenta Rosji podczas specjalnej litanii Boskiej Liturgii". Nie zabrakło wzmianki dotyczącej mobilizacji. Patriarcha Cyryl stwierdził, że takie zaangażowanie "zmywa wszystkie grzechy".
Jak podaje niezależny portal Meduza, w większości regionów Rosji nie zaplanowano jednak większych obchodów związanych z 70. urodzinami Putina. Źródło zbliżone do administracji prezydenta oraz trzech kierowników regionów przyznaje w rozmowie z portalem, że Kreml nie wydał w tej sprawie żadnych instrukcji.
Przeczytaj także: Putin zmieni status "specjalnej operacji"? Kreml odpowiada na doniesienia rosyjskich mediów
Powodem mają być kwestie finansowe. Źródło z otoczenia Kremla podkreśla, że "gubernatorzy myślą nawet o ograniczeniu wydatków na święta noworoczne, ponieważ nikt nie ma teraz pieniędzy".
Członek kierownictwa jednego z podmiotów Federacji Rosyjskiej zaznacza, że rezygnacja z hucznych obchodów jest rozsądna. "Po co podkreślać, że nasz prezydent od dawna jest na emeryturze?" – pyta retorycznie.
Do urodzin Władimira Putina z rezerwą podchodzi strona ukraińska, która nie wyklucza prowokacji ze strony Rosji. Zastępca szefa Głównego Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, Ołeksij Gromow przypomina, że Putin bardzo poważnie podchodzi do niektórych dat.
– Nie jest wykluczone, że wróg będzie próbował zaatakować w urodziny swojego przywódcy. Może będzie to na jego rozkaz, może będzie to samodzielna decyzja dowódców wojskowych. Dla naszych żołnierzy będzie to normalny dzień. Oczywiście wypełnią swoje obowiązki – zapewnił Gromow w rozmowie z ukraińską agencją UNIAN.
Zobacz także