nt_logo

Kaczyński ma zapłacić 708,5 tys. na przeprosiny dla Sikorskiego. Tak zareagowały "Wiadomości"

Rafał Badowski

02 grudnia 2022, 21:36 · 3 minuty czytania
Sąd przyznał Radosławowi Sikorskiemu 708,5 tys. zł od Jarosława Kaczyńskiego na pokrycie kosztów przeprosin w Onecie. Wyrok nie jest prawomocny. W bardzo krytycznym tonie poinformowały o tym w piątek wieczorem (2 grudnia) "Wiadomości" TVP. Decyzję oceniono jako "bezmiar" sprawiedliwości.


Kaczyński ma zapłacić 708,5 tys. na przeprosiny dla Sikorskiego. Tak zareagowały "Wiadomości"

Rafał Badowski
02 grudnia 2022, 21:36 • 1 minuta czytania
Sąd przyznał Radosławowi Sikorskiemu 708,5 tys. zł od Jarosława Kaczyńskiego na pokrycie kosztów przeprosin w Onecie. Wyrok nie jest prawomocny. W bardzo krytycznym tonie poinformowały o tym w piątek wieczorem (2 grudnia) "Wiadomości" TVP. Decyzję oceniono jako "bezmiar" sprawiedliwości.
"Wiadomości" TVP oburzyły się po wyroku ws. pieniędzy dla Radosława Sikorskiego. Fot. Screen / "Wiadomości" / TVP
  • Jarosław Kaczyński ma zapłacić ponad 700 tys. złotych w ramach przeprosin dla Radosława Sikorskiego
  • Chodziło o słowa prezesa PiS dotyczące działań Sikorskiego w ramach wyjaśniania katastrofy smoleńskiej
  • "Wiadomości" TVP w bardzo krytycznym tonie skomentowały wyrok sądu, zapraszając do programu prorządowych publicystów

W piątkowych "Wiadomościach" (2 grudnia) oddelegowany do przedstawienia sprawy został niezawodny Maciej Sawicki. Materiał pokazano jako trzeci w kolejności. Zapowiedziała go Danuta Holecka słowami "komentatorzy mówią o niesprawiedliwym, a wręcz politycznym wyroku". Jakby tego było mało, wystąpili jeszcze dyżurni komentatorzy, czyli Michał Karnowski z "Sieci", Adrian Stankowski z "Gazety Polskiej", częsty gość TVP pod rządami PiS Marek Król oraz... nowy rzecznik PiS Rafał Bochenek. – To jest bezprawie, to niszczenie człowieka, zapiekłość polityczna – mówił Karnowski. "Wiadomości" zauważyły, że w kolejnych instancjach szacunkowy koszt publikacji przeprosin zwiększono z 48 tysięcy, przez 478 tysięcy aż do 708 tysięcy. Argumentem było też to, że wydawca Onetu ma powiązania z niemieckim koncernem Axel Springer. – Stąd nie brak opinii, że decyzja sędzi ma podłoże polityczne i de facto została podjęta w interesie Niemców – podsumował Maciej Sawicki. Sawicki twierdził jeszcze, że w procesach polityków opozycji zazwyczaj zapadają zaskakująco łagodne wyroki. Przykładów jednak zabrakło. Zobaczyliśmy za to wulgarne slogany wypowiadane przez Martę Lempart podczas protestów w ramach Strajku Kobiet.

Kaczyński ma zapłacić ponad 700 tys. zł na przeprosiny dla Sikorskiego

Jak informowaliśmy już w naTemat, w czwartek (1 grudnia) sąd przyznał Radosławowi Sikorskiemu od Jarosława Kaczyńskiego 708 480 zł na pokrycie kosztów opublikowania przeprosin w jednym z największych serwisów internetowych w Polsce. Chodzi o słynny wywiad dla Onetu, w którym były szef MSZ został oskarżony o zdradę dyplomatyczną. "Na prośbę Radosława Sikorskiego informuję, iż Sąd nieprawomocnie przyznał Radosławowi Sikorskiemu od Jarosława Kaczyńskiego kwotę 708.480 zł na pokrycie kosztów opublikowania przeprosin w serwisie Onet. Jarosław Kaczyński musi przeprosić na podstawie prawomocnego wyroku" – poinformował w czwartek na Facebooku mec. Jacek Dubois, który reprezentuje obecnego europosła KO przed sądem.

Przypomnijmy, że w lipcu 2020 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał prawomocnie, że Jarosław Kaczyński naruszył dobra osobiste Radosława Sikorskiego, pomawiając byłego szefa polskiej dyplomacji o zdradę dyplomatyczną. Kaczyński takimi słowami ocenił działania Sikorskiego jako ministra spraw zagranicznych związane z wyjaśnianiem katastrofy smoleńskiej. Wówczas Jacek Dubois przekazał, że sąd uznał, iż "Jarosław Kaczyński naruszył dobra osobiste Radosława Sikorskiego, pomawiając go o zdradę dyplomatyczną". Prezes PiS został zobowiązany do "zamieszczenia stosownych przeprosin".

Sikorski: Ten pieniacz i oszczerca został napiętnowany

– Ten pieniacz i oszczerca został ponownie napiętnowany. Sąd prawomocnie orzekł, że Kaczyński za to, że powiedział, że jestem zdrajcą dyplomatycznym, będzie musiał mnie przeprosić. Mój mecenas chciał wytoczyć sprawę karną, ale nie jestem taki. Prezesowi się upiekło. Dostał sprawę cywilną, którą właśnie przegrał – mówił wówczas Sikorski na spotkaniu z lokalnym działaczami PO w Żninie, kiedy dowiedział się o wyroku.