Tusk i Duda wyszli ze spotkania bez słowa. Pojawiło się jednak nagranie
Około 20:30 Donald Tusk opuścił gabinet Szymona Hołowni, gdzie toczyły się rozmowy z Andrzejem Dudą. Szef Platformy Obywatelskiej nie odniósł się do kulis spotkania z prezydentem.
Wspomniał jedynie o słowach Jarosława Kaczyńskiego, który nazwał go niemieckim agentem. – Powinienem być wdzięczny, że tak bardzo odkrywa, co mu w głowie siedzi. Widziałem po minach posłów PiS, prezydent też nie ma wątpliwości, że tak się nie robi – skomentował.
Podobnie zachował się sam prezydent, który wraz ze swoją świtą w ciszy opuścił Sejm.
– To było długie spotkanie. Trwało prawie godzinę, więc to było długie spotkanie. Rozumiem, że wszystkie kwestie zasadnicze, jak zaprzysiężenie rządu premiera Donalda Tuska, zostały dogadane – zareagował na gorąco Marcin Kierwiński w "Kropce nad i".
Kancelaria Prezydenta z kolei udostępniła krótki materiał, na którym widzimy jak Donald Tusk i Andrzej Duda podają sobie ręce, pozują wspólnie do zdjęć, a także prowadzą rozmowę przy stole.
Z kolei prezydencka minister Grażyna Ignaczak-Bandych tuż po głosowaniu potwierdziła wszelkie doniesienia o terminach na zaprzysiężenie rządu Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy.
"Ustalono, że po uzyskaniu wotum zaufania, zaprzysiężenie nowego rządu odbędzie się w środę 13.12 o godz. 9:00 w Pałacu Prezydenckim" – napisała w serwisie "X".
Spotkanie Donald Tusk-Andrzej Duda
O spotkaniu na linii Tusk-Duda w Sejmie w rozmowie na antenie RMF FM powiedział prezydencki minister Marcin Mastalerek.
– Jeśli dziś premier Morawiecki nie uzyska wotum zaufania, a wiele na to wskazuje, to chyba około godziny 20 będzie głosowany kandydat na premiera Donalda Tuska i wieczorem w Sejmie będzie prezydent i Donalda Tuska zaprosi do sejmowego gabinetu prezydenta RP, żeby ustalić termin – stwierdził.
Podczas konferencji prasowej o terminie zaprzysiężenia rządu powiedział również Szymon Hołownia.
– Andrzej Duda jest zdecydowany, żeby nie przedłużać procedury związanej z powoływaniem rządu. Prawdopodobnie będzie to wcześnie rano. Będzie też miało miejsce spotkania Dudy z Tuskiem i to już oni są gospodarzami tego procesu – wyjaśnił.
Warto podkreślić, że Andrzej Duda był obecny w Sejmie i przyglądał się obradom zarówno, gdy głosowano wotum dla Mateusza Morawieckiego, jak i gdy głosowano wotum dla Donalda Tuska.
Zobacz także