Nie tylko Jarosław Kaczyński i Mariusz Gosek interweniowali ws. zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Również TV Republika postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Pracownik stacji chciał zgłosić policji, że mogło dojść do uprowadzenia polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
TV Republika zgłosiła uprowadzenie Kamińskiego i Wąsika. Nagranie hitem sieci
We wtorek wieczorem pod nieobecność Andrzeja Dudy policja zatrzymała Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Pod aresztem, a wcześniej przed komisariatem odbyły się protesty polityków Prawa i Sprawiedliwości.
– Dobry wieczór! Mogą państwo otworzyć? Halo! Z oficerem dyżurnym proszę! Można do oficera? – zaczął. Funkcjonariusz wpuścił mężczyznę do środka. Chwilę później doszło do awantury.
– Jakie czynności są podejmowane? Pan jest oficerem dyżurnym? Proszę o pana godność! Istnieje możliwość, że posłowie zostali uprowadzeni – kontynuował.
Policjant poinformował, że z prośbą o informacje należy zgłosić się do oficera prasowego. To jednak nie ostudziło nastrojów. – Bardzo proszę o udzielenie informacji czy są tutaj posłowie! Istnieje możliwość, że jest popełniane przestępstwo! – powiedział.
Nagranie z interwencji pracownika TV Republika trafiło do sieci. Materiał zatacza coraz szersze kręgi i wywołuje lawinę rekacji.
"Co to za komedia", "Przyjedzie Prezes albo PAD z koltem/dubeltowką "odbić" prawomocnie skazanych?", "Było "Uprowadzenie Agaty", jest "Uprowadzenie Wąsika. Filmy o tym będą kręcić" – piszą internauci.
"A myśmy się martwili, czy przestanie być zabawnie po przejęciu mediów publicznych", "Bareja", "To jest tragikomedia", "Uprowadzeni przez UFO" – brzmią kolejne komentarze publikowane na platformie X.
O co chodzi w sprawie Wąsika i Kamińskiego?
Meandry sprawy, które doprowadziły do skazania i zamknięcia w więzieniu byłych ministrów Prawa i Sprawiedliwości, opisywał w naTemat Jakub Noch. W 2007 roku kierujący pracami CBA Wąsik i Kamiński wywołali polityczne trzęsienie ziemi tzw. aferą gruntową.
Działający pod przykrywką szwajcarskich biznesmenów agenci mieli zaproponować łapówkę polskim przedsiębiorcom, którzy podobno rozpowiadali, że od ich wpływów odrolnienie terenu na Mazurach zależy.