Po wielu latach Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy wróciła na anteny TVP. Telewizja Polska relacjonowała wielką zbiórkę pieniędzy na kanałach w TVP Info i TVP3. Niestety, o akcji postanowiła wypowiedzieć się również TV Republika.
Pracownicy prawicowej stacji w niedzielnym wydaniu serwisu informacyjnego "Dzisiaj" w ciągu trzech minut przebili ekipę ze starych "Wiadomości".
– Dzisiaj jest ta niedziela, kiedy swoją zbiórkę prowadzi Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka – zaczął Jacek Sobala. Na belce przed pracownikiem stacji wyświetlało się hasło "Ani złotówki dla Owsiaka".
– Coraz więcej ludzi deklaruje, że nie przeznaczy ani złotówki na tę akcję. I to nie dlatego, że rodzice Owsiaka pracowali w resorcie, a brat był w ZOMO. Mówią, że to kwestia innych zasad. Jakich? – stwierdził.
Następnie przedstawiono materiał Konrada Warzochy, który wyliczał koszty organizacji WOŚP.
– Jaki procent ze zebranych środków przeznacza się na realizację celu zbiórki, a jaki na organizację i czy w takim razie ma to sens? Przecież są inne zbiórki z minimalnymi kosztami, a trwające przez 365 dni w roku – powiedział.
Dość dziwny komentarz w sprawie przedstawił poseł Prawa i Sprawiedliwości Robert Gontarz. – Mamy stuprocentową pewność, że prawie 100 proc. pieniędzy, 99, a może nawet i czasami więcej procent tych środków pójdzie na pomoc, bo niepotrzebne są koncerty, wielka logistyka i wielkie show – stwierdził.
Równolegle na ostrą krytykę pod adresem Jurka Owsiaka zdecydował się Marek Jakubiak z ruchu Kukiz'15. Polityk stwierdził, że stracił zaufanie do założyciela WOŚP przez wzgląd na jego sympatie polityczne.
– Szczególnie na kampanię wyborczą Donalda Tuska w setkach tysięcy złotych. Ja wiem, ile kosztują te lokalizacje. Ja wiem, ile kosztują w Warszawie te billboardy. A Warszawa była cała oklejona – zarzucił.
Przypomnijmy, że Orkiestra grała nie tylko w całej Polsce, ale na całym świecie. Wszystko za pośrednictwem 1680 sztabów i 120 tysięcy wolontariuszy i wolontariuszek. Na koncie WOŚP przed godziną 22 było już ponad 120 mln zł. Teraz jednak na liczniku widnieje kwota 175 mln zł. Tegoroczna zbiórka odbyła się pod hasłem "Płuca po pandemii".
Tomasz Golonko z naTemat sprawdził nastroje darczyńców WOŚP.
– Odkąd zarabiam i mogę mieć swoje pieniądze, to zawsze do puszki wrzucam. Chyba nie ma w Polsce drugiej takiej organizacji – powiedział jeden z nich. – Jestem po usunięciu żołądka i muszę wspierać WOŚP – dodał senior z Warszawy.
– Ten sprzęt ratuje zdrowie i życie – powtarzał zaczepiony na ulicy spacerowicz. – WOŚP pomogła mojemu synowi po wypadku – przyznała młoda mama. – Robią dobrą robotę – wtórowali kolejni darczyńcy.
Wiele aukcji wciąż trwa, więc ostateczna kwota zebrana przez WOŚP na pewno będzie wyższa. Licytować możecie także z naTemat – do zgarnięcia jest m.in. podpisany krawat Leszka Balcerowicza.