Rekonstrukcja rządu zbliża się wielkimi krokami tak, jak wybory do Parlamentu Europejskiego. Trwa giełda ministrów, którzy już na przełomie wiosny i lata mogą stracić swoje stanowiska. Teraz ujawniono kolejne, sensacyjne nazwisko. – Tusk się niecierpliwi. Dopytuje. Atmosfera się zagęszcza – zdradza informator "Wprost".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
O rekonstrukcji rządu Donalda Tuska napisano już wiele. Z powtarzających się nieoficjalnych ustaleń wynika jasno, że niemal pewne są dwie kandydatury ministrów do Parlamentu Europejskiego.
To minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz i minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman. Mówi się również o planowanym starcieBorysa Budki, który objął tekę w resorcie aktywów państwowych.
Rekonstrukcja rządu Donalda Tuska. Co z Izabelą Leszczyną?
Wiadomo także, że w ostatnich tygodniach mówiono o niepewnych losach ministry klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski i Czesława Siekierskiego. Teraz pojawiły się kolejne, zaskakujące doniesienia o kolejnych członkach rządu.
Tygodnik "Wprost" przekazał, że może dojść do dymisji ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Co więcej, mają już trwać przymiarki na potencjalnego następcę jednej z liderek Platformy Obywatelskiej.
– Warianty są dwa: albo ktoś ze środowiska naukowego, albo jedna z posłanek KO zajmująca się zdrowiem – przekazał informator tygodnika.
W ostatnich dniach ministra została skrytykowana przez prezesa Naczelnej Izby Lekarskiej za sposób zmian w dostępie do tabletki "dzień po". Kolejna kwestia to opóźniające się prace nad realizacją zakazu handlu jednorazowymi e-papierosami. – Tusk się niecierpliwi. Dopytuje. Atmosfera się zagęszcza – dodał rozmówca "Wprost".
W takim wariancie Leszczyna miałaby zostać wystawiona na listach do Parlamentu Europejskiego. Warto podkreślić, że w porównaniu z resztą ministrów, przypadek Leszczyny jest dość szczególny. Już po objęciu władzy przez Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogę i Lewicę nie było zbyt wielu chętnych do przejęcia sterów w resorcie zdrowia.
Kolejne nazwisko podali dziennikarze RMF FM. Z ich ustaleń wynika, że z funkcją może pożegnać się również Marzena Czarnecka z resortu przemysłu. Powodem ma być jej wypowiedź o zmianach w górnictwie, która doprowadziła do spadków spółek energetycznych na Giełdzie Papierów Wartościowych.
Co ciekawe, start do Parlamentu Europejskiego ma rozważać również minister infrastruktury Dariusz Klimczak (PSL).
Quiz: Jak dobrze znasz skład rządu Donalda Tuska?
W ostatnim wydaniu "Stanu Wyjątkowego" dziennikarka Radia Zet Beata Lubecka powiedziała zaś, co z Pauliną Hennig-Kloską. Od samego początku prac nowego rządu media donoszą, że Donald Tusk ma być niezadowolony z jej pracy.
Między politykami miało dojść do spotkania. – Okazało się, że wcale Tusk nie miał jakichś specjalnych do niej zastrzeżeń, że wbrew temu, co wcześniej mówiono, zastrzeżeń. Niby miałby być tam zmiany w tym resorcie, ale może nie na poziomie ministra, ale jednak na poziomie wiceministrów – skomentowała Lubecka.
Nic jednak nie zmieniło się również w ocenie pracy ministra rolnictwa, Czesława Siekierskiego. Ona także ma rozważać zawalczenie o miejsce w Parlamencie Europejskim, a tym samym, opuścić rząd.
– De facto ministrem rolnictwa jest Tusk. Więc chyba nie jest zbyt zadowolony z działań Siekierskiego – ocenił w "Stanie Wyjątkowym" Andrzej Stankiewicz.