Zbigniew Ziobro został wezwany przed komisję śledczą ds. Pegasusa. Termin przesłuchania wyznaczono na 1 lipca. Teraz Jacek Ozdoba udzielił wywiadu, w którym stwierdził, że nie wie, czy szef jego formacji będzie w stanie pojawić się w Sejmie. – Ale on się po prostu dusi jak mówi. Ostatnio widziałem się z nim w niedzielę. To nie był dobry kontakt – powiedział europoseł Suwerennej Polski.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jak pisaliśmy w naTemat, członkowie komisji śledczej ds. Pegasusa podjęli decyzję o wezwaniu na przesłuchanie Zbigniewa Ziobrę. Parlamentarzyści stwierdzili, że zmagający się z nowotworem lider Suwerennej Polskijest w stanie przyjść i złożyć zeznania w sprawie inwigilacji obywateli oprogramowaniem szpiegowskim.
Zbigniew Ziobro wezwany przed komisję ds. Pegasusa
Podczas konferencji prasowej w Sejmie Magdalena Sroka poinformowała, że termin przesłuchania wyznaczono na 1 lipca.
– Kończymy wątek związany z zakupem systemu Pegasus, dlatego też podjęliśmy decyzję o wezwaniu przed komisję na dzień 1 lipcaZbigniewa Ziobry – powiedziała posłanka Trzeciej Drogi.
Stan zdrowia Zbigniewa Ziobry. Ozdoba: On się dusi jak mówi
– Od początku do końca minister deklaruje, że jeśli tylko stan zdrowia mu pozwoli, to się stawi. Ale nie wiem, na ile to możliwe, bo to kilkugodzinne przesłuchanie. Pan minister ma poważne powikłania – zaczął.
– Rak krtani, wycięty jej fragment oraz dodatkowe dolegliwości powodują, że dłuższa wypowiedź jest praktycznie niemożliwa. Jeżeli lekarze na to pozwolą, to ja będę ministrowi rekomendował stawienie się na przesłuchaniu – dodał.
Ozdoba wyjaśnił, że Ziobro zaczyna się dusić w trakcie mówienia. Stwierdził, że udzielenie kilkunastominutowego wywiadu różni się od wielogodzinnego przesłuchania.
Quiz: Najlepszy wynik zrobią pewnie eurosceptycy. Sprawdź, co naprawdę wiesz o UE
– Ale on się po prostu dusi jak mówi. Ostatnio widziałem się z nim w niedzielę. To nie był dobry kontakt. To rozmowa jak z osobą, która ma bardzo zaawansowany kaszel. Nie jest w stanie do końca mówić – ocenił.
Polityk opowiedział też o swoim ostatnim spotkaniu z byłym ministrem sprawiedliwości.
– Do tego fizycznie wygląda, jak wygląda. Jak widziałem pana ministra parę dni temu to bardzo schudł. On jest w stanie zaawansowanej choroby i przedstawia odpowiednie zwolnienia do marszałka Sejmu – podsumował.