Ziobro w obronie Romanowskiego. Wspomniał też o zatrzymanym księdzu
Ziobro w obronie Romanowskiego. Wspomniał też o zatrzymanym księdzu Fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

W piątek 12 maja Sejm podjął decyzję o pozbawieniu immunitetu Marcina Romanowskiego, a także zgodził się na jego tymczasowe aresztowanie. Obojętnie wobec tego nie mógł przejść Zbigniew Ziobro. Były minister sprawiedliwości pisze o "hańbie".

REKLAMA

W Sejmie cały czas wrze wokół Funduszu Sprawiedliwości i sposobu rozporządzania pieniędzmi, które z niego pochodziły. W tej sprawie został już zatrzymany ks. Michał Olszewski. Niebawem w celi może znaleźć się również Marcin Romanowski. Były nadzorca FS 12 lipca stracił immunitet.

Zbigniew Ziobro nie wytrzymał. "Depczą w Sejmie demokrację"

Bardzo ostrych słów po piątkowej decyzji Sejmu użył Zbigniew Ziobro. Wprost napisał on o tym, że obecna władza pokazuje swoje "prawdziwe oblicze". "Człowieka, który dobrze służył i służy Polsce, wydają w łapy bezwzględnych mścicieli: Tuska, Giertycha, Bodnara. Dawny obóz totalnej opozycji przemienił się w totalną władzę" – grzmiał były minister sprawiedliwości.

Pozbawienie immunitetu Marcina Romanowskiego nazwał hańbą. "Pozbawienie immunitetu Marcina Romanowskiego, połączone ze zgodą na jego aresztowanie, okrywa hańbą Koalicję 13 Grudnia. Ślepi wykonawcy bezprawnych poleceń depczą w Sejmie demokrację" – podkreślił Ziobro.

"Wyszło prawdziwe oblicze bandy, która przejęła władzę w kraju. Spod czerwonych serduszek i "uśmiechniętej Polski" wyszło zło w czystej postaci. To żądza zemsty, agresja, dążenie do likwidacji opozycji. Ale każda dyktatura kiedyś się kończy. Runie mur nienawiści Tuska i obronimy demokrację w Polsce" – pisał Zbigniew Ziobro.

Były minister o torturach i prześladowaniu ks. Olszewskiego

Na tym Zbigniew Ziobro nie skończył swojej tyrady pod adresem obecnego rządu. "Stosowane są metody rodem z mrocznych czasów stanu wojennego. Prześladowanie księdza, tortury, fabrykowanie zarzutów, aresztowania przeciwników politycznych, łamanie konstytucji i ustaw. To wszystko dzieje się dziś na naszych oczach" – pisał.

W tym miejscu odnosił się najpewniej do sytuacji ks. Michała Olszewskiego. Na przełomie czerwca i lipca światło dzienne miał ujrzeć list duchownego, w którym pisał on o torturach, jakich miały dopuścić się wobec niego władze. Ostatecznie okazało się, że to nie Sercanin napisał list, ale miała to być jego relacja przekazana bliskim osobom.

Sonda

Czy odebranie immunitetu Romanowskiem było dobrą decyzją?

1042 odpowiedzi

Marcin Romanowski z zarzutami. Chodzi o Fundusz Sprawiedliwości

Jak pisaliśmy w naTemat, w piątek w Sejmie odbyły się głosowania za pozbawieniem Romanowskiego immunitetu, a także za pozwoleniem na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Oba głosowania przebiegły nie po myśli obecnego posła klubu Prawa i Sprawiedliwości, a także polityka Suwerennej Polski.

– Działania prokuratury w sprawie FS to bez wątpienia działanie na polityczne zlecenie. Po to właśnie w sposób nielegalny była przejmowana prokuratura na początku tego roku, żeby wykorzystywać ją do brutalnej walki politycznej, a także po to, żeby umarzać niewygodne dla "Koalicji 13 grudnia" postępowania, czy wycofywać niewygodne dla koalicji wnioski o uchylenie immunitetów – przekonywał przed głosowaniem Romanowski.

Wolą posłów został jednak pozbawiony immunitetu. Zapadła również decyzja o wydaniu zgody na jego zatrzymanie i aresztowanie. Przypomnijmy, polityk usłyszał 11 zarzutów związanych z Funduszem Sprawiedliwości. Jeden z nich dotyczy działalności w zorganizowanej grupie przestępczej.